Mnóstwo ograniczeń jest z nami już od marca. Chociaż mogłoby się wydawać, że Polacy po takim czasie już do nich przywykną, to okazuje się, że w wakacje wielu z nich lekceważąco potraktowało przepisy. Każdego dnia mierzymy się ze wzrastającą liczbą zakażeń - dziennie jest to już kilka tysięcy przypadków. W związku z tym GIS zdecydował się na podjęcie poważnych kroków.
Wiceminister zdrowia ostrzega Polaków
Od soboty 10 października w życie wchodzą nowe obostrzenia. Maseczki trzeba będzie nosić również na wolnym powietrzu, w kinach czy teatrach będzie mogło być zajętych jedynie 25% miejsc, a w restauracjach na 4mkw będzie mógł przebywać tylko jeden klient. Potwierdzono już, że porządku będą pilnować funkcjonariusze policji, którzy na ulicach i w sklepach osobiście będą kontrolować stosowanie do obostrzeń przez obywateli. Jak donoszą media, szczególnie ostrożni powinni być właściciele sklepów.
Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, potwierdza, że w sklepach regularnie będzie dochodzić do kontroli GIS. W przypadku zaniedbania ograniczeń właściciele mogą spodziewać się 30 tysięcy złotych kary, a nawet...zamknięcia sklepu. Należy więc być szczególnie uważnym.
"Sklepy będą kontrolowane i jeśli właściciel nie zastosuje się do zasad bezpieczeństwa, noszenia maseczek przez pracowników, to Główny Inspektor Sanitarny będzie mógł nałożyć karę do 30 tys. zł lub nawet zamknąć sklep" - powiedział wiceminister na antenie Polskiego Radia.
Zaznaczył również, że nadchodzące kontrole nie są wynikiem wprowadzenia nowych ograniczeń, a próby egzekwowania tych, które obecne są w naszym kraju już od kilku miesięcy.
Zobacz także: Warszawa: kolejne utrudnienia w ruchu przez remonty na drogach. Którymi ulicami trudniej będzie przejechać
Może cię zainteresować: Jak prawidłowo sadzić winogrona jesienią, aby dobrze się zakorzeniły i dobrze rosły
Pisaliśmy również o: Ten człowiek był ignorowany, kiedy czyścił czyjeś miejsca spoczynku, dopóki nie zobaczyli, co naprawdę robi