Jak podaje portal "Super Express", Kamil Stoch wspólnie z żoną Ewą Bilan-Stoch podróżują po Warmii i Mazurach, gdzię chętnie zapoznają się z kulturą i historią regionu. Para wybrała się do muzeum, gdzie udało się im wypatrzeć dom idealny. Para zgodnie przyznała, że mogłaby w takim zamieszkać.

Wakacyjne podróże Kamila i Ewy Stochów

Kamil Stoch i Ewa Bilan-Stoch, podobnie, jak wielu rodaków postanowili spędzić wakacyjny urlop w kraju. Para zdecydowała się wypoczywać na Warmii i Mazurach. Wygląda na to, że wcale nie tęsknią do zagranicznych wojaży i gorących plaż.

W środę para zwiedzała Olsztynek i znajdujące się na jego terenie muzeum. Z opisu, jaki zamieścili pod jednym ze zdjęć wynika, że udało im się znaleźć idealny dom, w którym oboje mogliby zamieszkać.

YouTube

Wymarzony dom Kamila Stocha

Zdjęcie zamieszczone w mediach społecznościowych przez Stochów pochodzi z Muzeum Budownictwa Ludowego. Skoczek wspólnie z ukochaną pozują na tle leciwego budynku, który przyciąga wzrok niebieskimi okiennicami, a także rozległym ogrodem rozciągającym się dookoła niego.

Instagram/kamilstochofficial

"Muzeum Budownictwa Ludowego. W sumie moglibyśmy tu zamieszkać, polecam wszystkim, Kamil Stoch" - napisał skoczek narciarski pod zamieszczonym zdjęciem.

Nic jednak nie wskazuje na to, żeby Kamil zdecydował się przeprowadzić z ukochanych gór i swojego domu. Nie bez znaczenia jest też bliskość do skoczni narciarskich, na których Kamil cięgle dostarcza nam emocji i radości.

Zdjęciami z wakacji pochwalili się także inni skoczowie: Piotr Żyła, Maciej Kot oraz Dawid Kubacki.

Jak podoba się wam pokazany przez Kamila Stocha i Ewę Bilan-Stoch dom?

To też może cię zainteresować: Ania Lewandowska przeszła metamorfozę. Fanki są zaskoczone. Ale zmiana

Zobacz, o czym jeszcze pisalismy w ostatnich dniach: Jedna nieprzemyślana decyzja zrujnowała życie całej rodziny. Ojciec i syn porażeni piorunem. Przyjaciele proszą o pomoc, liczy się każda złotówka

O tym się mówi: Nie milknie oburzenie po ślubie kościelnym Kurskich. Do Rady ds. Rodziny KEP wpłynął list w tej sprawie