Jak donosi "rmf24.pl", czeka nas środa pełna burz. Według synoptyków, grzmieć będzie głównie na wschodzie kraju.
Co nas czeka w najbliższym czasie
W ciągu dnia, termometry pokażą maksymalnie od 13, 15 stopni Celsjusza na południowym wschodzie, do 20 stopni Celsjusza w centralnej części kraju, na wschodzie do 23 stopni Celsjusza.
Jak podają synoptycy, na wschodzie kraju, lokalnie może spaść nawet do 20 litrów wody na metr kwadratowy, a prędkość wiatru może osiągnąć do 60 kilometrów na godzinę. Eksperci przewidują możliwość pojawienia się opadów gradu.
Jak przebiegnie noc ze środy na czwartek
W nocy wystąpi małe i umiarkowane zachmurzenie, natomiast na wschodzie Polski okresowo się zwiększy, co przyniesie przelotne opady deszczu w tym regionie. Mgły mogą lokalnie pojawić się po północy lub o świcie. Będą one ograniczały widoczność do 200 metrów, szczególnie w kierunku od Pomorza, przez centrum kraju, aż po południowy wschód.
Temperatura minimalna w nocy osiągnie do 9 stopni Celsjusza, w rejonach nadmorskich do 11 stopni. Znacznie chłodniej będzie wówczas w kotlinach i dolinach podgórskich, do 6 stopni Celsjusza. Wiatr w wyższych partiach Sudetów osiągnie w porywach prędkość do 60 kilometrów na godzinę.
Pogoda na czwartek
Jutro na niebie będzie zachmurzenie umiarkowane i duże. Na północno-wschodnim regionie kraju pojawią przelotne opady deszczu, oraz burze o charakterze lokalnym. W drugiej części dnia, przelotne opady i miejscowe burze pojawią się także na zachodzie i południu kraju. Synoptycy przewidująna jutro do 15 mm opadów w czasie burz.
Temperatura osiągnie maksymalnie od 20 stopni Celsjusza do 24 stopni, jednak na wschodzie, południowym wybrzeżu i na Podhalu temperatura niższa, maksymalnie do 19 stopni Celsjusza.