Jak co roku, mieszkanka Tarnowa dość wcześnie rozpoczęła przygotowania do świąt. W pierwszej kolejności zdecydowała się na porządki.
W mieszkaniu stał kredens, który kobieta odziedziczyła po nieżyjących już rodzicach. Z tego powodu miała do niego sentymentalny stosunek, jednak nie spodziewała się, że dostarczy jej takich emocji.
Czyszcząc mebel zauważyła, że posiada on wiele ukrytych schowków. Po otwarciu jednego z nich przeraziła się. O wszystkim poinformowała policję.
Przeprowadzone śledztwo wykazało, że rodzice mieszkanki Tarnowa kupili mebel od jego poprzedniego właściciela, który był żołnierzem. Przed sprzedażą kredensu prawdopodobnie zapomniał opróżnić go ze wszystkich swoich rzeczy. W schowku, który odkryła kobieta pozostawił całkiem spory granat. W dodatku miał zawleczkę, a całość okryta została natłuszczonym pergaminem, który miał za zadanie izolować go od warunków atmosferycznych.
Na szczęście kobieta zachowała się bardzo odpowiedzialnie. O całym znalezisku niezwłocznie zawiadomiła policję.
- Na miejsce skierowano policjantów z grupy minersko-pirotechnicznej. Ci od razu określili ten przedmiot jako granat zaczepny RG-42 i leżący obok zapalnik do niego. Granat owinięty był specjalnym pergaminem zabezpieczającym go przed czynnikami zewnętrznymi – powiedział Paweł Klimek, pracownik biura prasowego policji w Tarnowie.
Granat okazał się być nieuzbrojony. Spoczywał przez wiele lat w odziedziczonym przez kobietę kredensie nie stwarzając zagrożenia, nie było więc podstaw do ewakuowania mieszkańców kamienicy. Przekazano go saperom, najprawdopodobniej zostanie zdetonowany na jednym z poligonów wojskowych.
Przypomnij sobie o… WSTRZĄSAJĄCE ODKRYCIE NAUKOWCÓW. NAWYK, KTÓRY UWAŻANY JEST ZA ZDROWY, MOŻE PROWADZIĆ DO POWAŻNEJ CHOROBY
Jak informował portal Życie: NIE MA KOŃCA ZAMIESZANIA WOKÓŁ KSIĘCIA ANDRZEJA. WYCHODZI NA JAW, JAKIE SEKRETY SKRYWAŁ PRZED ELŻBIETĄ II
Portal Życie pisał również o… CZY WIDZOWIE BĘDĄ MUSIELI POŻEGNAĆ „OJCA MATEUSZA”? W SERIALU DOJDZIE DO SENSACYJNEGO ZWROTU AKCJI