Rząd obiecał wypłatę 500+ dla osób niesamodzielnych. Przede wszystkim mówiono o kwocie 500 złotych, a dalsze szczegóły mogły umknąć wielu osobom. Większość zainteresowanych, którzy wnioskowali o zapomogę, takiej właśnie sumy pieniędzy spodziewała się co miesiąc na swoim koncie. Jednak prawda okazała się zupełnie inna.

Jak informuje Biznes Info, wypłata 500+ dla osób niesamodzielnych rozpoczęła się od października. W całym kraju złożono 400 tysięcy wniosków o przyznanie dodatkowego świadczenia. Większość osób spodziewała się zapewne, że będzie dostawać miesięcznie 500 złotych zapomogi.

Jednak prawda jest taka, że tylko część z osób, które wnioskowały o świadczenie otrzyma je w maksymalnej wysokości. W sprawie chodzi o konkretne wyliczenie.

– Łączna kwota świadczenia uzupełniającego i innych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych nie może przekroczyć 1600 zł miesięcznie. Jeżeli więc np. emerytura brutto wynosi 1300 zł, to świadczenie uzupełniające wyniesie 300 zł – wyjaśniła Monika Kiełczyńska, rzecznik regionalny ZUS województwa łódzkiego w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim”.

Radio Zet dotarło do szczegółowych informacji na temat wysokości wypłacanych świadczeń, z których wynika, że 100 tysięcy osób jak na razie otrzymało pieniądze.

– 187 z nich otrzymało zaledwie po zaledwie dziesięć złotych. Z kolei 5,5 tysiąca osób – po 54,96 zł, 7,5 tysiąca osób – po 151,78 zł, 9 tysięcy osób otrzymało od 252,38 do 449,89 zł. Pełną kwotę 500 zł dostaje 59 tysięcy osób. Obowiązuje tak zwana zasada „złotówka za złotówkę” – poinformowało z kolei Money.pl.

Niedawno informowaliśmy o możliwości dostania dodatkowych pieniędzy na wakacyjny wyjazd: NIE MASZ PIENIĘDZY NA WAKACJE? MOŻESZ DOSTAĆ NOWE 500 PLUS!

Mieszkańcy Gdańska mówią dość! „ODZYSKAJMY NASZ KOŚCIÓŁ!” – WIERNI PROTESTUJĄ POD KURIĄ METROPOLITARNĄ W GDAŃSKU!

Joanna Tec