W piątek 19 stycznia br. na antenie TVP zadebiutowała nowa para prowadzących program "Pytania na śniadanie". Joanna Górska, była dziennikarka Polsatu, i Robert Stockinger, znany ze współpracy z programem "Dzień dobry TVN", stanęli przed wyzwaniem zastąpienia doświadczonych poprzedników. Pierwszy odcinek z ich udziałem przyciągnął uwagę widzów, ale czy poradzili sobie z testem przyjęcia przez publiczność?
Górska, z 12-letnim doświadczeniem w dziennikarstwie, wcześniej związana z Polsatem, oraz Stockinger, po latach oczekiwania na propozycję prowadzenia programu śniadaniowego, postanowili podjąć nowe wyzwanie w Telewizji Polskiej. Ich pierwszy odcinek zaczęli nietypowym wprowadzeniem, obiecując program pełen tolerancji i otwartości.
Choć nowi gospodarze starali się zarazić widzów pozytywną energią, to już na samym początku pojawiło się zdenerwowanie, którego nie ukrywali. Pomimo tremy, Stockinger sprawdził się doskonale, serwując widzom swoje charakterystyczne żarty. Wydawało się, że duet świetnie się uzupełnia, jednak szybki rzut oka na media społecznościowe "Pytania na śniadanie" rzuca cień na ich debiut.
Podsumowanie premierowego wystąpienia nowych prowadzących wzbudziło mieszane uczucia wśród widzów. Mnóstwo komentarzy pojawiło się pod postem programu, a niestety, większość z nich nie jest zbyt łaskawa dla nowego duetu. Wiele głosów krytyki wskazuje, że brakuje optymizmu, uśmiechu i naturalności, za które program był znany wcześniej. Widzowie wyrażają niezadowolenie i nostalgia za poprzednimi prowadzącymi, domagając się ich powrotu.
Czy nowi prowadzący zdołają przekonać widzów i zdobyć ich sympatię, czy może "Pytanie na śniadanie" czeka powrót do poprzedniego składu? To pytanie, które na razie pozostaje otwarte, a losy programu w nowej odsłonie będą się rozstrzygać w kolejnych odcinkach. Warto śledzić, czy duet Górska i Stockinger zdoła zaskoczyć i przekonać do siebie coraz bardziej wymagającą publiczność.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Dzieci mojego męża wyrzuciły mnie z domu. Poprosiłam o pomoc córkę
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kultowy teleturniej "Koło Fortuny" może być zagrożony. Czy Norbi znów poprowadzi show