Jak informuje portal "Pomponik", nie żyje Joanna Merlin. To ona wystąpiła w pierwszej inscenizacji "Skrzypka na dachu". Była nie tylko aktorką, ale także przez lata pracowała także jako dyrektorka castingowa, współpracując przy tym z największymi reżyserami teatralnymi. Aktorka miała 92 lata.
Joanna Merlin nie żyje
W niedzielę 15 października zmarła Joanna Merlin. Aktorka wystąpiła w pierwszej inscenizacji "Skrzypka na dachu" wystawianą na Broadwayu, gdzie wcieliła się w postać Tzeitel, córki mleczarza Tevye.
Rola w musicalu z 1964 roku była dla niej przepustką do kolejnych ról. Widzowie mogą ją kojarzyć z wielu ról, wśród których wymienić można choćby tą w serialu "Prawo i porządek. Sekcja specjalna".
Merlin nie tylko grała, ale także dyrektorem castingów dla największych reżyserów teatralnych i wykładowcą. New York Tisch Graduate Acting Program przekazało w mediach społecznościowych informację o śmierci 92-letniej aktorki.
Czas pożegnania
W pożegnalnym wpisie przekazano, że Joanna Merlin od 1998 roku "była członkinią wydziału aktorskiego GRAD, gdzie uczyła kilka pokoleń naszych aktorów sztuki gestów psychologicznych Michaiła Czechowa, a także zajęć z Kariery i Kamery".
Pod postem byli uczniowie aktorki wspominali, że była niezwykle ciepłą i osobą, której uczniowie mogli liczyć na jej zainteresowanie nie tylko w trakcie studiów, ale nawet po zakończeniu nauki.
Prywatnie związana była z Davidem Dretzinem, z którym doczekała się dwóch córek. Rachel Dreitzin jest producentką filmów dokumentalnych, a jej siostra Julie aktorką.
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom zmarłej aktorki składamy wyrazy współczucia.
To też może cię zainteresować: Mężczyzna znalazł w mieszkaniu pluskwy. Podobny problem zgłosiła jego sąsiadka. Lokator usłyszał od władz spółdzielni coś, co nim wstrząsnęło
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ewa Błaszczyk świętowała swoje 68 urodziny. Te wydarzenia położyły się cieniem na całym życiu aktorki
O tym się mówi: Przykre informacje obiegły media. Odeszła lubiana aktorka. Przez lata walczyła z chorobą nowotworową. Kondolencje płyną z całego świata