Jak przypomina portal "Pomponik", program "Dzień dobry TVN" wrócił w jesiennej ramówce, choć w dość okrojonym kadrowo składzie. Ograniczenie ilości par prowadzących i nowe studio to nie koniec zmian, jakie czekają widzów. Co jeszcze się zmieni?
Jesienne "Dzień dobry TVN" po zmianach
Przed wakacjami z programem "Dzień dobry TVN" pożegnali się Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Ohme i Małgorzata Rozenek-Majdan. Woźniak-Starak i Rozenek-Majdan mają wrócić do stacji w nowych projektach, pozostali na nowe propozycje ze strony stacji raczej nie mają co liczyć.
Ograniczenie par prowadzących to nie jedyne zmiany, jakie przeszedł program. Zdecydowano się na odświeżenie studia, choć jak wskazują liczne komentarze, widzowie zdecydowanie bardziej doceniają aranżację studia konkurencyjnego "Pytania na śniadanie", które wydaje im się znacznie bardziej przytulne.
Internauci wskazują, że nowe studio "Dzień dobry TVN" kojarzą im się z wnętrzami biurowców i korporacji i bynajmniej nie jest "przytulnie i rodzinnie".
Na tym nie koniec zmian
Jak się okazuje, w październiku śniadaniówka TVN będzie krótsza niż miało to miejsce do tej pory. We wrześniu program "Dzień dobry TVN" towarzyszył widzom do godziny 11:50, w październiku jego zakończenie przewidziano na 11:25.
Po śniadaniówce widzowie będą mogli zobaczyć dwa odcinki "Ukrytej prawdy", po których widzowie będą mogli zobaczyć archiwalne odcinki paradokumentu "Szpital". Na ten moment nie wiadomo, dlaczego stacja zdecydowała się skrócić emisję programu.
Portal "Wirtualne Media" wskazuje, że w okresie od 16 sierpnia 2022 r. do 23 czerwca 2023 r. "Dzień dobry TVN" oglądało średnio 368 tys. osób, co oznaczało 7,48 proc. udziału w rynku. Rok wcześniej program przyciągał średnio 379 tys. widzów.
Co sądzicie o zmianach wprowadzonych w "Dzień dobry TVN"?
To też może cię zainteresować:Widzowie zaskoczeni sposobem, w jaki TVP pokazała głośny Marsz Miliona Serc. Wiele osób przekonuje, że dało to fałszywy obraz wydarzenia. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jan Holoubek wyreżyserował film poświęcony Tomaszowie Komendzie. "Żałuję, że ta historia nie ma szczęśliwego finału"
O tym się mówi: Wciąż trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego. Internauci wskazują kolejny trop. To tam chłopak mógł się pojawić