Jak przypomina portal "Pomponik", za nami kolejna oscarowa gala. Na szampańskim w tym roku dywanie nie zabrakło największych gwiazd kina. Jedną z nich był aktor Colin Farrell, który na uroczystość postanowił zabrać swojego syna Henry'ego Tadeusza, który jest owocem jego związku z Alicją Bachledą-Curuś. Fani nie mają wątpliwości, do kogo podobny jest Henry.
Colin Farrell dotrzymał słowa
Kiedy tylko pojawiły się nominacje do tegorocznych Oscarów, Colin Farrell, który nominowany był do nagrody za swoją rolę w filmie "Duchy Inisherin", zapowiedział, że na galę zabierze swojego młodszego syna Henry'ego Tadeusza. Aktor słowa dotrzymał i pojawił się w Dolby Theatre wspólnie ze swoją pociechą.
Choć ostatecznie Farrell nie wygrał w swojej kategorii, to i tak wyglądało na to, że świetnie bawi się na gali, podobnie jak jego syn. Oboje z uśmiechami na twarzy pozowali na ściance. Na ten wieczór zarówno ojciec, jak i syn postawili na takie same aksamitne smokingi w kolorze czarnym. Obaj mieli też białe koszule i pasujące do całości eleganckie, czarne muszki.
Internauci nie mieli wątpliwości, że Henry Tadeusz świetnie wypadł w trakcie swojego debiutu na ściance. Widać było, że czuł się dość swobodnie, a pozowanie fotoreporterom w ogóle go nie krępowało.
Do kogo podobny jest Henry Tadeusz?
Większość internautów patrząc na Henry'ego Tadeusza dopatrzyło się w 13-latku podobieństwa do obojga rodziców, choć nie brakowało jednoznacznych wskazań, że chłopiec jest bardziej podobny do mamy.
A wy, jak sadzicie, do którego z rodziców Henry Tadeusz jest bardziej podobny?
To też może cię zainteresować: Odeszła gwiazda polskiej sceny muzycznej. Artystka biła rekordy popularności w okresie PRL, odeszła niemal w całkowitym zapomnieniu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niezwykły i zaskakujący występ w "The Voice Kids". Dawid Kwiatkowski niemal padł z wrażenia. Coś niesamowitego
O tym się mówi: Żona zostawiła go, by wziąć udział w randkowym show. Szczere wyznanie Darka z "Sanatorium miłości"