Piękno to pojęcie względne. Zmienia się w zależności od mody i czasów, w których się żyje. I choć, to, co jest uznawane za atrakcyjne jest wyłącznie wynikiem subiektywnych ocen, od lat w modzie obowiązują standardy kobiecego piękna, które zmieniają się w zależności od światowych potrzeb.

Kiedyś ikonami seksu nazywano kobiety w rozmiarze znacznie większym niz xs. Dziś za najpiękniejsze są uznawane modelki "Victoria's Secret", które wpisują się w odpowiednie kryteria fizyczne.

Wzrost, waga i rozmiar w pasie świadczy o fizycznym pięknie w świecie mody. Ale czy rzeczywiście piękno da się zmierzyć jedynie rozmiarami? Przez lata na świecie królowały kobiety z krągłościami, które podbijały największe domy mody i które konsekwentnie udowadniały, że rozmiar wcale nie ma znaczenia.

Marilyn Monroe

Marilyn Monroe była niewątpliwie jedną z najseksowniejszych kobiet świata. I choć szalały za nią tłumy mężczyzn, dziś świata mody mogłaby w ogóle nie podbić. Wszystko przez swoją sylwetkę, która, patrząc na dzisiejsze standardy, odbiega od ideałów.

Marilyn miała 166 cm wzrostu, ważyła 65 kilogramy, nosiła rozmiar 12, czyli 42-44. Dziś kobiety o takich kształtach nazywane są modelkami plus size, bądź też zupełnie nie mają szans na modową karierę.

Na seksapil Monroe oprócz urody wpływała jeszcze cała reszta. Jej spojrzenie, zachowanie, sposób poruszania się i elektryzujący głos sprawiały, że nie można było oderwać od niej wzroku. Czy teraz też jej zdjęcia w bieliźnie zostałyby nazywane najseksowniejszymi? Tego nie wiadomo.

Brigitte Bardot

Brigitte Bardot zachwycała swoją urodą. Ikona kobiecości współczesnych standardów również mogłaby nie spełnić. Jej wymiary to 89 cm w ramionach, 58 cm w talii i 89 cm w biodrach. Taka sylwetka jest co najmniej przeciętna dla Aniołków "Victoria's Secret", które mierzą 76-56-86.

Elizabeth Taylor

Na wybiegu "Victoria's Secret" miejsca nie znalazłaby także Elizabeth Taylor. Kobieta tak samo jak Brigitte Bardot nie wpisuje się w idealne wymiary modelek. Taylor miała 89 cm w ramionach, 53 cm w talii oraz 91 cm w biodrach.

Czy to rzeczywiście sylwetki dalekie od ideałów? Patrząc na standardy najsłynniejszych domów mody może i tak, choć warto pamiętać, że krągłości coraz częściej wracają do łask, a wiele marek rezygnuje z kampanii, których twarzami są wychudzone modelki.

Kto wie, może już niedługo to kształty Monroe będą najbardziej pożądanymi na wybiegach. Jedno jest jednak pewne, piękna kobiety nie powinno się mierzyć wyidealizowanymi rozmiarami.

Przypomnij sobie o: STEPHANIE VON HOHENLOHE. KOBIETA, KTÓRA UWIODŁA HITLERA

Jak informował portal "Życie": POLACY NAZYWAJĄ ICH "POLSKIMI THE BEATLES". SMUTNA HISTORIA JEDNEGO Z ZESPOŁÓW WSZECH CZASÓW

Portal "Życie" pisał również: NAJBARDZIEJ WYCZEKANE PREMIERY FILMOWE 2020 ROKU. KINA BĘDĄ PĘKAŁY W SZWACH