Jak podaje portal „Kraków Nasze Miasto”, najcięższa sytuacja panowała w powiatach wadowickim i suskim. Wezbrana woda spływająca z górzystych obszarów zmieniała ulice w rwące rzeki. Doszło wówczas do zalania ponad 100 domów, a także stadionów, dróg (w tym krajowej drogi nr 28 i 52) oraz szkół. Zniszczeniu uległy przepusty i mosty.

Sytuacja była dramatyczna

W czwartek 2 lipca w godzinach popołudniowych i wieczornych nad powiatami wadowickim i suskim przeszły gwałtowne burze. W ich następstwie wiele miejscowości musiało zmierzyć się z wodą i błotem spływających z terenów górski. „Bardzo szybko podnosił się poziom wód, po czym woda szybko opadała” – informował wówczas Sebastian Woźniak, Rzecznik Prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Były jednak obszary, na których wywołane ulewnymi deszczami rozlewiska utrzymywały się nawet do kilku godzin. Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Starostwa Powiatowego w Wadowicach wskazywał, że nawałnice i towarzyszące im intensywne opady największe zniszczenia spowodowały na obszarze trzech gmin w powiecie: Mucharz, Stryszów i Wadowice.

Zalało szkołę w Jaroszowicach

Posted by Wadowice Nasze Miasto on Thursday, July 2, 2020

Zalane domy

Na obszarze powiatu zalaniu uległo ponad 100 budynków. W akcję ratunkową zaangażowanych było około 400 strażaków zawodowych oraz ochotników, a także inne służby ratunkowe. Najgorsza sytuacja była w Jaroszowicach, które przylegają do Wadowic. W wyniku ulewy droga w miejscowości zmieniła się w rwącą rzekę, zalewając domy w jej pobliżu

Doszło do zerwania asfaltu na drodze Glinik oraz na tzw. ulicy Leśnej, a także podjazdów do posesji. W domach zalane zostały piwnice, a to jedynie część skutków ulew. Woda wdarła się także do remizy oraz szkoły podstawowej.

❌Takiej nawałnicy nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy Jaroszowic. Drogi zamieniły się chwilowo w rwący potok, w...

Posted by Wadowice - tu wszystko się zaczęło on Friday, July 3, 2020

Szukając winnych

Mieszkańcy gminy Wadowice, którym ulewy wyrządziły największe szkody winią za taki stan rzeczy urzędników, którzy nie zadbali o to, aby przepusty pozostawały drożne. „U nas w Zawadce rowy odprowadzające wodę wzdłuż drogi nie były czyszczone z od 10 lat. Rowy, przepusty odwadniające, powinny być czyszczone co roku a nie dopiero jak przyjdzie ulewa. Wtedy nie było by takich sytuacji i tyle zniszczeń” – powiedział jeden z mieszkańców.

Samorządowcy chcą, żeby rząd zapewnił pokrzywdzonym w nawałnicach specjalne odszkodowania. „Będziemy walczyć o odszkodowania. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby odbudować drogi w Jaroszowicach, Kleczy i Zawadce oraz pomóc mieszkańcom odzyskać pieniądze za straty materialne” – powiedział Bartosz Kaliński.

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Małopolska: w poniedziałek odnotowano kilkanaście przypadków zakażenia koronawirusem. Są też pozytywne informacje

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Istotna dla przyszłości emerytów informacja trafiła do mediów. Tak będzie wyglądać waloryzacja emerytur 2021, jakie świadczenie otrzymają

O tym się mówi: Sanepid informuje o wykryciu kolejnego ogniska koronawirusa. Proboszcz jednej z parafii w kraju zakażony. Wierni proszeni o kontakt