Nie każda z nas wyczekuje tej „nowej roli” z drżeniem serca i wzruszeniem w oczach.
Ja nie. Ja miałam inne plany.

Gdy córka dorosła i wyprowadziła się z domu, poczułam ulgę. Spokój. Ciszę, o którą walczyłam przez dekady. Zasypiałam bez obaw, że ktoś zapłacze o 3 w nocy. Piłam kawę gorącą, nie zimną. Czytałam książki, które nie były bajkami. Żyłam dla siebie, w końcu.

A potem oznajmiła, że jest w ciąży.

Nie zapytała mnie, czy chcę być babcią. Po prostu zakomunikowała, że „teraz moja kolej, żebym pomogła”.
– Ty też kiedyś miałaś dzieci – powiedziała. – I babcie ci pomagały.
– Ale ja nie prosiłam o to – odpowiedziałam. – I nie jestem gotowa.

Nie słuchała.

Po porodzie pojawiła się z torbą, niemowlęciem i… oczekiwaniem.
– Musisz mi pomóc. Chociaż przez kilka miesięcy. Nie daję sobie rady.

Na początku mówiłam: tylko na chwilę.
Potem – tylko na tydzień.
A potem… już nie miałam odwrotu.

Znów byłam wśród smoczków, butelek, nocnych karmień. Pieluchy, krzyki, kolki. Jakby moje życie zostało przewinięte do tyłu – tylko że ja byłam starsza, słabsza i mniej cierpliwa.

Córka wracała późno z pracy. Albo wcale. Mówiła, że musi odpocząć. Że „przecież masz wprawę”. Że jestem najlepszą babcią, jaką jej dziecko mogło dostać. A ja chciałam krzyczeć:
– Nie jestem babcią. Nie chcę być babcią. Chcę być kobietą, która skończyła już swoją służbę.

Ale milczałam.

Bo przecież jak powiesz „nie” własnemu wnukowi? Jak go oddasz, gdy patrzy tymi oczami, które przypominają twoją córkę sprzed lat?

Ale to boli.

Nie to dziecko. Ono jest niewinne. To, że nikt nie zapytał mnie, czego ja chcę. Że moje potrzeby znów zostały zapchane pieluchą i obowiązkiem.

Czasem stoję w łazience i patrzę na siebie w lustrze. Na zmęczoną twarz, której nikt nie widzi. Na dłonie, które znów trzymają grzechotki, zamiast książki. Na oczy, w których nie ma już planów – tylko rezygnacja.

I pytam siebie: kiedy skończy się moje macierzyństwo?
Bo wygląda na to, że nigdy.

To też może cię zainteresować: Zaskakujący triumf TV Republika. Zbiórka przyniosła więcej niż oczekiwano

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pałac Prezydencki zabrał głos po rekonstrukcji rządu. Oświadczenie Andrzeja Dudy ujawnione