Nie chodzi jednak o spotkanie z ojcem, królem Karolem III, ani udział w królewskich uroczystościach. Powód tej wizyty jest zupełnie inny – i niezmiennie budzi kontrowersje.
8 kwietnia książę stanął przed Sądem Apelacyjnym w sprawie, która od kilku lat wywołuje w Wielkiej Brytanii żywe emocje. Chodzi o decyzję z 2020 roku dotyczącą odebrania mu ochrony finansowanej z publicznych pieniędzy. Harry – wraz z Meghan Markle – od tego czasu podjął szereg kroków prawnych, próbując podważyć ten werdykt.
W centrum sporu znajduje się RAVEC – grupa doradcza odpowiedzialna za ustalanie poziomu ochrony członków rodziny królewskiej oraz VIP-ów. Prawnicy Harry'ego twierdzą, że decyzja o odebraniu mu ochrony była nie tylko nieprzejrzysta, ale także podjęta z pominięciem obowiązujących procedur i konsultacji z ekspertami ds. ryzyka.
Podczas rozprawy przedstawicielka księcia, prawniczka Shadeed Fatima, zaznaczyła, że decyzja o wycofaniu się z obowiązków w rodzinie królewskiej nie była wyrazem swobodnej woli Harry’ego i Meghan.
– Czuli się zmuszeni do odejścia, bo uznali, że nie są wystarczająco chronieni przez instytucję, której służyli – podkreśliła Fatima.
Według zespołu prawnego, to właśnie brak bezpieczeństwa był jedną z kluczowych przyczyn ich wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. W dokumentach sądowych pojawiły się też argumenty odnoszące się do zagrożeń z zewnątrz – m.in. groźby ze strony Al-Kaidy czy głośny pościg paparazzi z 2023 roku, który Harry porównał do tragicznych wydarzeń z życia swojej matki, księżnej Diany.
Co istotne, książę nie domaga się przywrócenia pełnej ochrony przysługującej aktywnym członkom rodziny królewskiej. Zabiega jedynie o sprawiedliwą ocenę poziomu ryzyka i przejrzystość podejmowanych wobec niego decyzji.
Media spekulują, że spór o ochronę mógł dodatkowo nadwyrężyć relacje Harry’ego z ojcem. Sam książę miał niejednokrotnie sugerować, że monarcha mógłby interweniować w jego sprawie. Jednak według brytyjskich dziennikarzy, w tym redakcji „The Independent”, król nie posiada konstytucyjnych uprawnień do wpływania na decyzje podejmowane przez RAVEC.
Choć postępowanie sądowe dotyczy konkretnych procedur i formalnych decyzji, w szerszym kontekście staje się przypomnieniem o napięciach, które wciąż istnieją pomiędzy Harrym a instytucją monarchii. Pytanie, czy tocząca się rozprawa zbliży strony do porozumienia, czy jeszcze bardziej je od siebie oddali – pozostaje na razie bez odpowiedzi.
To też może cię zainteresować: Nowe informacje w sprawie męża Beaty Klimek. Prokuratura postawiła zarzuty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dwuletnie dziecko pozostawione w oknie życia. Jego słowa poruszają do łez