Gdy tylko Kryśka urodziła córkę, moja matka natychmiast przeszła na emeryturę. Kiedy wyłam i błagałam o pomoc, wszyscy się ode mnie odwrócili. Mama mówiła mi tylko: "Wszystkim jest ciężko na urlopie macierzyńskim, nie marudź!"
Kryśka zawsze była faworytką — akceptowałam to jako dziecko. Moja siostra zawsze udawała bezradną, więc wszyscy jej współczuli. Mnie rodzice też traktowali normalnie, ale podział był zauważalny, nawet dla osób postronnych.
Nawet kiedy moja mama była na wakacjach, pojechała odwiedzić moją studiującą siostrę zamiast mnie. Jak mogła nie zajrzeć do biednego dziecka, które studiowało w innym mieście? Przychodziła do mnie zrywami — wypijała herbatę i wychodziła. Razem z mężem radziliśmy sobie ze wszystkim i zapominaliśmy o trudnych chwilach.
Skończył mi się urlop macierzyński, więc problemy finansowe poszły w niepamięć. Podczas urlopu macierzyńskiego poznałam emerytowaną sąsiadkę. Za opłatą opiekowała się moim synem, gdy musiałam gdzieś wyjechać. Nadal to robi, więc nie biorę zwolnienia lekarskiego.
Mama zaangażowała się, zanim Kryśka w ogóle urodziła. Widzisz, będzie jej ciężko samej. Przypomniałam jej o tym, co powiedziała i przypomniałam, że każdy przez to przechodził — Och, nie rozumiesz! Twój mąż jest normalny, a jej?! - Tak, mojego męża nigdy nie było w domu, gdy dziecko było małe, bo nikt nie pofatygował się nawet z groszem, żeby nam pomóc.
Ostatnio syn zachorował, a sąsiadka wyjechała na wieś. Zadzwoniłam do mamy i poprosiłam, żeby wzięła dwa dni wolnego i zajęła się wnuczkiem — Nie, co ty robisz? Jesteś matką, musisz opiekować się chorym dzieckiem. Nie licz na mnie — biadoliła matka.
Po raz kolejny przekonałam się, że matka ma tylko jedno dziecko — Kryśkę. A mój syn został tak jak ja, na marginesie. Myślę, że najwyższy czas się do tego przyzwyczaić, ale nie mogę. Mama dostała to, czego chciała — teraz będę żyć tylko dla siebie.
Zerknij: Tak możesz podnieść wysokość swojej emerytury. Sprawdź, czy nie masz w domu tych dokumentów
O tym się mówi: Sejsmolog ostrzega. W tych polskich miastach możemy poczuć wstrząsy