Wśród przedstawionych informacji, pojawił się oburzający temat, który rozgrzał do czerwoności widzów przed telewizorami.
Jak donosi Goniec, niewątpliwie doszło do złamania przepisów, chociaż czyny widziane na nagraniu wyemitowanym w "Faktach", w innych okolicznościach można by nazwać sztuką.
Bezkarny wandalizm kwitnie
Środowy wieczór okazał się dla widzów "Faktów" emitowanych na antenie TVN dość emocjonalny z powodu emisji nagrania, podczas którego doszło do aktu wandalizmu względem tramwaju w Szczecinie.
Jak się okazało, kamera monitoringu zamontowana wewnątrz pojazdu zarejestrowała grupę wandali niszczących sprajami z farbą wnętrza wagonów, a cała akcja trwała 20 minut.
30 wagonów zniszczonych, pomazanych farbami i sprayami. Wszystko widać na monitoringu – nawet twarze sprawców, ale graficiarze wciąż są na wolności. Policja śledztwo umorzyła, więc w tramwajach w Szczecinie demolka trwa w najlepsze- skomentowała Anita Werner.
Pomimo faktu, że kamery monitoringu uwieczniły twarze sprawców, policja według słów dziennikarki umorzyła śledztwo. W internecie zawrzało z oburzenia, gdyż graficiarze wykazali się skrajną bezczelnością, albowiem po całej "zabawie", zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.
Najgorsi pasażerowie. Nie dość, że jadą na gapę, to jeszcze zostawiają po sobie ślady- podsumował Jarosław Kostkowski.
źródło: YouTube/ wSzczecinie
Co o tym sądzicie?
Zerknij: Wraca sprawa ataku na Marcina Hakiela. Policja zdradza nowe szczegóły
O tym się mówi: Kuba Badach otworzył się na temat swojej żony. "Po prostu się popłakałem"