Dowiedziałam się kilka dni temu, zupełnie przypadkiem, że ma kobietę, z którą zamierza się ożenić. Nie wyobrażam sobie, gdzie mogli się poznać, bo mój syn jest w pracy od rana do nocy.
Zawsze jest bardzo zajęty, a w wolnym czasie rozmawia ze mną. Nigdy nie zostaje na noc. Nigdy nie słyszałam od niego o żadnej kobiecie. Wcześniej zawsze spieszył się do domu z biura. Mój syn nie lubił chodzić do barów i restauracji. Ale kiedy skończył czterdzieści lat, zmienił się diametralnie.
Trudno sobie wyobrazić, żeby się ożenił. Nie rozumiem, dlaczego chce mieszkać z żoną w naszym mieszkaniu. To mała dwupokojowa kawalerka. Jak zmieszczą się tu jeszcze trzy osoby? Nie wiem. Nie, nie mylę się: jeszcze troje! W końcu jego dziewczyna ma dwoje dzieci.
Była dwukrotnie zamężna. Nie wiem, jak będziemy żyć. Chciałabym, żeby mój syn znalazł prawdziwą miłość, ale najwyraźniej wyrachowana kobieta próbuje znaleźć sposób na utrzymanie siebie i dzieci. Chyba musimy coś zrobić. Nie mogę po prostu na to patrzeć. Co byś zrobił w takiej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Fani Małgorzaty Tomaszewskiej zacierają ręce. Wszystko przez zaskakujące doniesienia, które obiegły media
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dorota z "Rolnik szuka żony" zaliczyła wpadkę. O wszystkim wygadał syn
O tym się mówi: Poczta Polska przeszła samą siebie. Żąda opłacenia abonamentu RTV od mieszkańca chaty bez prądu