Nic zatem dziwnego, że w sieci pojawia się mnóstwo artykułów i informacji na temat aktualnych sposobów Poczty Polskiej na zdobycie pieniędzy. Chociaż wiadome jest, że placówka ta nie grzeszy zamożnością, zatrudnia osoby w charakterze kontrolerów.

Mają oni odwiedzać nas w domach, mieszkaniach i siedzibach przedsiębiorstw, w celu sprawdzenia, czy posiadamy odbiorniki radiowe i telewizyjne, czy opłacamy w związku z tym abonament i czy w ogóle radio i telewizor zostały zgłoszone do rejestracji.

Kary finansowe w przypadku ujawnienia tych uchybień są bardzo dotkliwe, dlatego też wielu twórców internetowych związanych zawodowo z przepisami i prawem, informuje obywateli o braku obowiązku wpuszczania kontrolerów za próg, gdyż Poczta Polska nie jest organem państwowym. Nie są w związku z tym przewidziane żadne konsekwencje prawne.

Poczta Polska pozwała do sądu pustelnika z chatki bez prądu

Goniec jednak donosi, że Poczta Polska postanowiła ścigać pana Patryka Strzałka z Warszawy, który od niemal dwóch dekad mieszka w osamotnionej chatce w Bieszczadach. W 2005 roku pan Patryk podjął decyzję o porzuceniu dotychczasowego życia, sprzedaniu telewizora, radia, laptopa i telefonu, by osiedlić się w chatce bez doprowadzonego prądu.

Jak się jednak okazuje, podczas przeprowadzania totalnej rewolucji w swoim życiu, pan Patryk zapomniał o konieczności wyrejestrowania się z abonamentu RTV. Doszło do sytuacji, w której Poczta Polska podjęła się wyegzekwowania na wszelkie sposoby od pana Patryka uiszczenia abonamentu i zaległości, które ich zdaniem są prawdziwe.

Po ustaleniu adresu zamieszkania mężczyzny posłano do niego komornika. Wszystko skończyło się w sądzie, gdyż dla Poczty Polskiej zaświadczenie od Taurona o niedostarczaniu przez firmę prądu panu Patrykowi, nie jest żadnym dowodem na to, że mężczyzna nie oglądał telewizji na przemyconym smartfonie lub tablecie.

Logiczne jest jednak, że o ile w ogóle nie jest możliwe użytkowanie odbiornika telewizyjnego i radiowego bez prądu, o tyle smartfon, tablet czy laptop, także potrzebują od czasu do czasu dawki energii elektrycznej w celu naładowania akumulatorów. W przypadku przegranej ściganego przez Pocztę Polską mężczyzny będzie on musiał zapłacić Poczcie Polskiej za ostatnie 5 lat, które spędził na Bieszczadzkim odludziu. Należy zaznaczyć, że nieuiszczony abonament RTV ulega przedawnieniu po 5 latach.

Nie przegap: Dorota z "Rolnik szuka żony" zaliczyła wpadkę. O wszystkim wygadał syn

Zerknij: Sławomir zaskoczył wszystkich wyglądem. Ta przemiana nie umknęła uwadze mediów