Mój ojciec przez całe życie żył jako bardzo odpowiedzialna osoba, ale w wieku pięćdziesięciu lat przeżył kryzys osobisty. Spojrzał wstecz na swoje życie i zdał sobie sprawę, że przez całe życie żył zgodnie z naukami otaczających go osób, ale w wieku pięćdziesięciu lat przeżył kryzys osobisty.
Spojrzał wstecz na swoje życie i zdał sobie sprawę, że przez całe czas żył zgodnie z radami innych, a nie tak, jak chciał. Postanowił to naprawić. Z jakiegoś powodu zaczął od matki. Byli małżeństwem przez trzydzieści lat, a on zdecydował się ją opuścić. Co zaskakujące, moja mama zareagowała na to bardzo spokojnie. Szczerze, to nie spodziewałem się tego po niej. Pewnie spodziewała się czegoś takiego.
Przed rozstaniem mama przeprowadziła z tatą poważną rozmowę i poprosiła, aby spełnił jeden warunek: „Żyj, jak chcesz, ale przez rok nie ubiegaj się o podział majątku i o rozwód”. Może przypuszczała, że wróci, kiedy zrozumie, że zaczynanie życia od nowa w takim wieku nie jest wcale łatwe.
Okazało się, że mama miała rację. Ojciec podjął kilka prób nawiązania kontaktu z innymi kobietami, ale wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Komu to potrzebne bez solidnego konta bankowego i mieszkania? Spotkał się z rówieśniczkami, ale kobiety w tym wieku potrzebują stabilizacji i pewności, że jutro ich niczym nie zaskoczy. Mój ojciec im tego nie gwarantował.
Wrócił rok później i przeprosił matkę. Zdał sobie sprawę, że może rady udzielane przez innych nie były takie złe, podobnie jak jego życie u boku matki.
To te może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Zaczęłam pracować zdalnie, a mój mąż przestał pomagać mi w obowiązkach domowych": Cóż, jesteś w domu"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Spora grupa seniorów ma szanse na znacznie wyższą emeryturę. Już od przyszłego miesiąca będzie można składać wnioski. Niezbędny jeden dokument
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Powalające na kolana zachowanie kapłana podczas ostatniego pożegnania Janusza Rewińskiego. Żałobnicy nie mogli uwierzyć własnym oczom. Co się stało