Karol powiedział swojej żonie, że znalazł inną kobietę. Sylwia spokojnie wstała i zaczęła pakować jego rzeczy do walizki. Karol czekał, aż żona zacznie robić skandal lub błagać, aby jej nie zostawiał i nie wyjeżdżał, ale ona nic takiego nie zrobiła. Nawet nie płakała. Nie chciała, żeby widział jej łzy. A gdy tylko zamknęła za nim drzwi, natychmiast usiadła na podłodze i zaczęła płakać.

Jak mógł tak po prostu zabrać i uciec od żony w wieku 50 lat. Dowiedziała się o tym ich córka i kazała matce natychmiast przyjechać do ich wiejskiego domu, aby zająć się czymś i odpocząć. Zdecydowała się przyjąć jej propozycję. " Mamo, ja i mój mąż jedziemy nad morze, żeby odpocząć, chodź z nami. Hotel jest fajny, spodoba ci się" - powiedziała córka.

Para/YouTube @Czas na historię
Para/YouTube @Czas na historię
Para/YouTube @Czas na historię

Sylwia zgodziła się i nie pożałowała. Hotel był naprawdę elegancki. Podczas gdy jej córka, mąż i wnuczka biegali po plaży, Sylwia siedziała przy stole w kawiarni na świeżym powietrzu.

"Mógłbym się do ciebie dosiąść?" - zapytał uprzejmie mężczyzna.

"Usiądź" - odpowiedziała.

Tak Sylwia poznała Marka. Okazało się, że żona mężczyzny zmarła trzy lata temu, dzieci mieszkają za granicą, a on woli odpoczywać nad spokojnym morzem. Miło było im ze sobą rozmawiać.

Okazało się, że mieszkają na co dzień w sąsiednich miejscowościach, dlatego po powrocie z urlopu nadal się spotykali. Marek obsypywał Sylwię prezentami, przynosił jej kwiaty i zabierał do restauracji.

"Po co marnować czas, nie jesteśmy już najmłodsi. Sylwia, gdy tylko zobaczyłem cię nad morzem, od razu zrozumiałem, że jesteś właściwą osobą. Mam nadzieję, że ty też to czujesz. Wyjdź za mnie" - powiedział Marek.

Swietłana natychmiast się zgodziła i rozpłakała ze szczęścia. Zgodziła się. Pozostało tylko zerwać z Karolem. Spotkanie z byłym mężem było bardzo nieprzyjemne: „Natychmiast znalazłaś sobie nowego chłopaka” – zaczął Karol. Był zły, bo jego młoda konkubina zostawiła go dla bogatszego mężczyzny.

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

„Dziękuję, Karolu, że ​​pozwoliłeś mi odejść, inaczej nigdy bym nie wiedziała, że ​​istnieją tak piękni mężczyźni jak mój Marek” – powiedziała Sylwia.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Teściowa zaprosiła mnie na herbatę z ciastami i poprosiła, żebym oddał jej połowę mojej pensji": Zamurowało mnie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Oto co mówi o późnym ojcostwie

O tym się mówi: Anita Werner zakpiła z Andrzeja Dudy. "To nie żart. To naprawdę fragment przemówienia"