Anna German, jedna z najsłynniejszych polskich piosenkarek, słynęła nie tylko z niezwykłego talentu, ale i silnego charakteru. Tragiczny wypadek w 1967 roku, który na wiele miesięcy wytrącił ją z życia, stał się paradoksalnie punktem zwrotnym w jej karierze. Gwiazda, nie poddając się diagnozom lekarzy, z determinacją dążyła do powrotu na scenę.


Pierwszy koncert po wypadku, transmitowany na żywo przez Polskie Radio w 1970 roku, stał się wielkim sukcesem. Wśród słuchaczy była również księżna Helena ze Skrzyńskich Czartoryska, arystokratka o kruchym zdrowiu, której radością było słuchanie radia, informuje Pomponik.


Księżna zaintrygowana głosem German nawiązała z nią kontakt. Początkowo ograniczały się one do krótkich rozmów telefonicznych, z czasem jednak rozwinęła się między nimi głęboka przyjaźń. Piosenkarka zwierzała się arystokratce ze swoich rozterek, pragnień i marzeń, a księżna stała się jej powierniczką i wsparciem.


Czartoryska była jedną z pierwszych osób, do których German zadzwoniła po ślubie ze Zbigniewem Tucholskim w 1972 roku, a także po narodzinach syna w 1975 roku. Ich relacja opierała się na wzajemnym szacunku, zaufaniu i głębokiej sympatii.


Nawet gdy German zmagała się z ciężką chorobą nowotworową, kontakt z przyjaciółką nie słabł. Choć rozmowy ograniczały się do telefonu, nie dotyczyły one codziennych problemów, ale skupiały się na głębszych, egzystencjalnych kwestiach.


Księżna Czartoryska przeżyła German o sześć lat. Gwiazda zmarła w 1982 roku w wieku zaledwie 46 lat, osierocając małego syna. Historia ich przyjaźni jest poruszającym świadectwem siły ducha, odwagi i niezwykłej więzi, która potrafi połączyć ludzi z różnych środowisk i pokoleń.


To też może cię zainteresować: Znana restauratorka z zarzutami. Magdalena G. zabrała głos

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Współwięzień męża Dagmary Kaźmierskiej wyjawił całą prawdę. Oto co ojciec Conana mówił o swojej żonie