Maja z utęsknieniem patrzyła na zdjęcie wnuczki, które trzymała w dłoni. Mała Ania, z promiennym uśmiechem i błyszczącymi oczkami, od kilku miesięcy była całym jej światem. Maja uwielbiała spędzać z nią czas, czytać jej bajki, bawić się i obserwować, jak z dnia na dzień staje się coraz mądrzejsza i bardziej samodzielna.
Córka Kasi, zabiegana pracą i codziennymi obowiązkami, często prosiła Maję o pomoc w opiece nad Anią. Maja nigdy nie odmawiała. Chętnie opiekowała się wnuczką, traktując to jako swój przywilej i ogromną radość. Jednak pewnego dnia poczuła, że coś się w niej zmieniło.
Kasia zadzwoniła, jak zwykle prosząc Maję o pilnowanie Ani na cały dzień, bo ona z mężem wybierają się na wycieczkę za miasto. Maja tym razem odmówiła.
Kochanie, mam dzisiaj umówione spotkanie z przyjaciółkami. Już dawno nic razem nie robiłyśmy i bardzo mi na tym zależy - tłumaczyła.
W słuchawce zapadła cisza. Kasia najwyraźniej nie spodziewała się odmowy.
Ale co z Anią? - zapytała po chwili z nutą irytacji w głosie. - Przecież ty zawsze się nią zajmujesz.
Tak, ale nie jestem ani nianią, ani służącą - odpowiedziała Maja stanowczo. - Ja też mam swoje życie i plany. Nie mogę cały czas siedzieć w domu i opiekować się wnuczką.
Kasia burzyła się i próbowała przekonać matkę do zmiany decyzji, ale Maja była nieugięta. Po raz pierwszy postawiła granice i nie dała się zmanipulować.
Kilka dni później Kasia zjawiła się u Mai z bukietem kwiatów i pudełkiem czekoladek.
Przepraszam za moją reakcję - powiedziała szczerze. - Byłam zdenerwowana i nie pomyślałam o tym, jak ci ciężko. Masz rację, że potrzebujesz czasu dla siebie.
Maja uśmiechnęła się i przytuliła córkę.
Rozumiem, kochanie - odpowiedziała. - Wciąż bardzo chętnie będę opiekować się Anią, ale potrzebuję też trochę wolnego czasu. Musimy ustalić jakieś granice i nauczyć się dzielić obowiązkami.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Byłam pewna, że matka wszystko zostawi mi": Słowa w testamencie przeraziły mnie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja córka nie chce mieć dzieci": Woli karierę i pieniądze. A ja już chcę wnuki