Władze Telewizji Polskiej (TVP) ogłosiły pracownikom informację o wypłacie dodatków finansowych z okazji Wielkanocy. Wszyscy pracujący na etacie w telewizji publicznej otrzymają te dodatki, jednak ich wysokość będzie znacznie niższa niż oczekiwano, co może wywołać niezadowolenie wśród pracowników.


Sytuacja finansowa TVP od dłuższego czasu nie była najlepsza, co było powszechnie znane. Na początku marca związkowcy rozpoczęli rozmowy w sprawie dodatkowego świadczenia pracowniczego z okazji Wielkanocy. Zaproponowali kwotę 2 tysięcy złotych brutto, jednak władze TVP zdecydowały się na niższą kwotę, informuje Pomponik.


W piśmie do władz TVP czytamy, że "Ostatnie miesiące były dla pracowników szczególnie trudne, obfitowały w szereg zakłóceń funkcjonowania Spółki, co miało negatywny wpływ na wynagrodzenia dla wielu osób świadczących pracę dla TVP S.A."


W wyniku negocjacji związkowych władze TVP ustaliły, że dodatek wielkanocny wyniesie 1,3 tysiąca złotych brutto, który mają otrzymać wszyscy pracownicy etatowi nadawcy. Mimo że świadczenie zostanie wypłacone, nie wszyscy pracownicy będą zadowoleni, ponieważ kwota jest o jedną trzecią niższa od żądanej przez związkowców.


Bogdan Wiśniewski z Solidarności komentując decyzję władz TVP powiedział: "Jak wiadomo, prosiliśmy o wyższe świadczenie. Natomiast braliśmy też pod uwagę, że w obecnych okolicznościach pracodawca może w ogóle go nie przyznać. Cieszymy się, że świadczenie w ogóle jest".


TVP zatrudnia niemal 3 tysiące pracowników, co sprawia, że decyzja dotycząca wysokości dodatków finansowych ma znaczący wpływ na atmosferę w firmie.


To też może cię zainteresować: Wiadomo, kto zastąpi księżną Kate. Zawsze była w cieniu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Powalający komentarz Zbigniewa Ziobry po przeszukaniu jego domu przez służby specjalne. Ciężko chorujący były minister sprawiedliwości mówi wprost