Łzy spływały po zmarszczkach pani Jadwigi, a ławka w domu opieki stała się jej samotną wyspą rozpaczy. 85 lat na karku, a w sercu pustka niczym jesienna mgła. Dzieci, dla których poświęciła życie, odwróciły się od niej, wymazując z pamięci niczym zbędny rysunek.
Wspomnienia niczym fale uderzały o brzegi jej świadomości. Szczęśliwe chwile z dzieciństwa, śmiech rozbrzmiewający w domu, ciepło rodzinnego ogniska. Ale potem przyszły kłótnie, żal, urazy. Słowa niczym ostre noże raniły i dzieliły, aż w końcu cisza stała się jedynym językiem rodziny.
Na twarzy pani Jadwigi malowała się mieszanina bólu i tęsknoty. Tęskniła za ciepłym uściskiem syna, za czułym słowem córki. Pragnęła choćby jednego telefonu, jednego listu, znaku, że jest dla nich kimś więcej niż tylko obcym człowiekiem w domu opieki.
Wtem, z mgły wyłoniła się postać. Młoda dziewczyna o oczach łagodnych jak jezioro w letni dzień. Usiadła obok pani Jadwigi i objęła ją ramieniem.
Nie płaczcie, Pani - szepnęła dziewczyna. - Jestem tu.
W tych słowach pani Jadwiga odnalazła ukojenie. Po raz pierwszy od dawna poczuła, że nie jest sama. Może nie ma rodziny, ale ma tę dziewczynę, a w jej oczach dostrzegła odblask dawnej miłości.
Dziewczyna nazywała się Alicja i była wolontariuszką w domu opieki. Nie znała historii pani Jadwigi, ale intuicja podpowiedziała jej, że ta starsza pani potrzebuje ciepła i życzliwości.
Od tego dnia Alicja odwiedzała panią Jadwigę codziennie. Rozmawiały, wspominały, śmiały się i płakały razem. Alicja stała się dla pani Jadwigi niczym wnuczka, której nigdy nie miała.
Miłość i troska Alicji powoli roztapiały lód w sercu pani Jadwigi. Znowu zaczęła uśmiechać się, a jej oczy nabrały blasku. W Alicji odnalazła nie tylko przyjaciółkę, ale też rodzinę, której tak jej brakowało.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Córki pozostawiły mamę bez dachu nad głową": I właśnie wtedy synowa, której tak nie kochała kobieta, postanowiła jej pomóc
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja synowa nie chce mi dawać wnuka" : Jesteś dla niego obca. Nie chcę, żebyś go widywała