Mama jest moją jedyną żyjącą krewną. Zawsze mierzyliśmy się z problemami finansowymi, choć mama naprawdę się starała. W ciągu dnia sprzedawała na targu, a nocą sprzątała w jednym ze sklepów. Widziałem, jaka jest przemęczona i ciągle niewyspana. Starałem się jej pomóc, na tyle, na ile mogłem.

Pewnego dnia zupełnie straciłem głowę dla Gośki. Była najpiękniejszą dziewczyną na uczelni. Szaleli za nią wszyscy. Wygrała nawet tytuł miss uniwersytetu. Pewnego dnia usiadła koło mnie na egzaminie. Pomogłem jej zdać. Potem pomagałam jej bardzo często. Można powiedzieć, że to dzięki mnie i mojej pomocy udało jej się przejść na kolejny rok.

Para/YouTube @Ekstra News
Para/YouTube @Ekstra News
Para/YouTube @Ekstra News

Postanowiła mi podziękować i zaprosiła mnie do kina. Od tego zaczął się nasz związek. Oświadczyłem się jej zaraz po ukończeniu studiów. Kiedy się zgodziła, byłem pewny, że nic lepszego nie może mi w życiu spotkać. Gośka wydawała się boginią, a ja byłem gotów całować ziemię, po której chodziła.

Wspólne życie zaczęliśmy od problemów mieszkaniowych. Rodzice Gośki nie specjalnie mnie lubili. Uważali, że ich piękną córkę stać było na bogatszego męża. Z pomocą przyszła mi mama. Oddała mi mieszkanie, które odziedziczyła po jakiejś dalekiej krewnej. Mieszkała tam od kilku lat. Powiedziała, że wróci na wieś. Na stare lata może tak będzie nawet lepiej.

Nie wiem, czy naprawdę tak myślała, czy tylko chciała dla mnie dobrze. Wtedy w to nie wnikałem. Do mieszkania wprowadziliśmy się zaraz po ślubie. W prezencie ślubnym rodzice podarowali Gośce nowy samochód. Nie chciała mi go nawet pożyczyć. Stwierdziła, że to prezent tylko dla niej.

Kiedy poprosiłem ją, żeby pojechała ze mną odwiedzić mamę, stwierdziła, że mogę jechać pociągiem, bo ona nie zamierza jechać na to odludzie. Ja odwiedzałem moją mamę regularnie, raz w tygodniu. Gośka nie miała nigdy czasu tam się ze mną wybrać. Zawsze miała coś ważniejszego do roboty.

Mężczyzna/YouTube @Czas na Historię
Mężczyzna/YouTube @Czas na Historię
Mężczyzna/YouTube @Czas na Historię

Ja nigdy nie mogłem odmówić jej wizyty u jej krewnych, czy znajomych. Kiedy to robiłem, wszczynała awanturę i kończyło się na tym, że spałem na materacu na podłodze. Ostatnio zaczęła mi robić wyrzuty, że pomagam mojej mamie finansowo. W końcu zagroziła mi, że jeśli nie przestanę, rozwiedzie się ze mną.

Bolało mnie to, że Gośka nie rozumie, że moja mama jest stara i ledwie starcza jej pieniędzy. Bez mojej pomocy sobie nie poradzi. Postanowiłem, że wyręczę moją żonę i sam złożyłem wniosek o rozwód.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Na pogrzebie ledwie powstrzymałam uśmiech": Mój mąż nie żyje, a ja jestem szczęśliwa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Joanna Opozda reaguje na oskarżenia Antka Królikowskiego. Skandal nabiera tempa

O tym się mówi: Policja i rodzina pilnie apelują o pomoc. Zaginął 9-letni chłopiec. Każda informacje może okazać się kluczowa w odnalezieniu chłopca