Nazywam się Sławek. Na wstępie podkreślę, że naprawdę kocham i doceniam wszystkich członków mojej rodziny. Mój ojciec uczył mnie tego od dzieciństwa. Zawsze powtarzał, że w życiu człowieka nie ma nic ważniejszego niż rodzina. Mój ojciec zawsze był dla mnie autorytetem i kierowałem się jego radami.
Zawsze mi pomagał i starał się być zawsze przy nas. I choć niestety zmarły zbyt szybko, to, jak mnie wychował, pozostał na zawsze w mojej pamięci i moim charakterze.
Po śmierci ojca to ja stałem się głową rodziny. Do dziś pomagam mamie, nie pozwalam jej pracować i daję jej pieniądze. I oczywiście pomagam wszystkim naszym bliskim. Jak kiedyś mój ojciec.
Mam 37 lat. Jestem żonaty od 12 lat. Moja żona też nie pracuje. Dobrze zarabiam i utrzymuję rodzinę. Właściwie wspieram nie tylko naszą rodzinę, ale także pomagam bliskim mojej żony. Uważam, że jest to całkowicie słuszne i tak powinno być.Kiedy teściowa przeszła na emeryturę, zacząłem jej pomagać finansowo.
Dobrze zarabiam, pracuję jako menadżer.
Niestety ostatnio zauważyłem, że moja teściowa stała się arogancka i wszystko chce robić na mój koszt. Do tego w trakcie jednej z ostatnich imprez zaczęła się przechwalać, że to ona jest najważniejszą osobą w rodzinie.
„W końcu urodziłam córkę, która znalazła tak dobrego męża!
Więc to ja jestem tutaj najważniejsza! I w ogóle światem rządzą kobiety, a nie mężczyźni!” – powiedziała.
Po prostu byłem zszokowany, gdy to usłyszałem.
Prosiłem teściową, żeby się uspokoiła i nie mówiła tak głośno. A teściowa mi powiedziała: „zamknij się! Nie masz prawa! To ja tu jestem najważniejszy i to ja decyduję, kto tu będzie i co zostanie powiedziane!”.
Nie zamierzałem tego zostawić bez komentarza.
„Najważniejszy jest ten, który zarabia pieniądze! Utrzymuję cię! Spełniam wszystkie Twoje życzenia. Kupuję ci ubrania, opłacam wakacje i za to wszystko płacę! I nawet dzisiejszy stół jest nakryty dzięki moim pieniądzom! Tak, lepiej będzie dla ciebie, jeśli będziesz milczeć!” – powiedziałem.
Teściowa zamilkła, a pół godziny później wszyscy goście rozeszli się do domów. Teściowa zadzwoniła następnego dnia i za wszystko mnie przepraszała. Nie wiem, czy wybaczę jej zachowanie i nadal będę łożył na jej utrzymanie.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Po ślubie zrobiliśmy remont w naszym mieszkaniu. Reakcja teściowych mnie zaskoczyła
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Do Telewizji Polskiej wraca kultowy program oglądany przez miliony. Nie było go na antenie przez 6 lat. Marek Czyż czekał na to od powrotu do TVP