Współczesny duchowny, ksiądz Sebastian Picur, nie tylko wypowiada Słowo Boże z ambony, lecz także postanowił dotrzeć do młodego pokolenia za pomocą nowoczesnych środków komunikacji społecznej. Jego obecność na TikToku wzbudza zainteresowanie i porusza ważne kwestie społeczne, jak ostatnio problem hejtu w sieci, ingormuje Wirtualna Polska.

Księża katoliccy coraz częściej starają się dostosować do dzisiejszych czasów, aby dotrzeć do młodych ludzi. Ksiądz Sebastian Picur jest jednym z tych duszpasterzy, którzy zdecydowali się wykorzystać platformy społecznościowe do przekazywania swojej nauki i wartości. Jego krótkie filmiki na TikToku zdobywają dużą popularność, a liczne komentarze świadczą o zaangażowaniu widzów.

Jednak ostatnie nagranie, które pojawiło się na koncie księdza Picura, przerosło zwykłe przemyślenia duchownego na temat grzechu. W filmie możemy zobaczyć płaczącego chłopaka o imieniu Mirek, który z bezsilnym spojrzeniem w kamerę pyta: "Dlaczego mi to robicie?". Ksiądz Picur nie pozostawia tego bez komentarza i zwraca uwagę na rosnący problem hejtu w mediach społecznościowych.

W emocjonalny sposób duchowny przekonuje, że hejt również jest grzechem i powinno się go spowiadać. Podkreśla, że osoby dokonujące hejtu powinny podjąć również kroki w celu naprawy wyrządzonej krzywdy i zadośćuczynienia. To nietypowe przesłanie zdobywa uznanie internautów, którzy wyrażają współczucie w komentarzach pod nagraniem Mireka.

"Przykre jest to, że Mirek jest hejtowany… A on sobie po prostu nagrywa filmiki, jak każdy inny twórca, nikomu przy tym krzywdy nie robiąc" - piszą jedni z użytkowników. W komentarzach pojawiają się również głosy popierające księdza Picura, a niektórzy sugerują nawet, że hejt powinien być karany.

@ks.sebastianpicur

#stitch z @tomimoto.pl #ksiadz #hejt #problem

♬ Sad song by piano and violin(886018) - NOVA

To nagranie staje się nie tylko przestrogą przed negatywnym zachowaniem w sieci, lecz także momentem refleksji nad skutkami hejtu dla ofiar. Ksiądz Sebastian Picur, wykorzystując potencjał mediów społecznościowych, przypomina nam o wartościach duchowych i moralnych, które powinny kierować naszym postępowaniem, również w wirtualnym świecie.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Kiedy dzieci mojego drugiego męża wyrzuciły mnie po jego śmierci, postanowiłam zwrócić się o pomoc do córki. To był zły pomysł

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Najnowsze informacje o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika. Aż trudno uwierzyć w jakiej celi posłowie spędzili ostatnią noc. Co stanie się z politykami