Jedna z czytelniczek portalu „Ofeminin” postanowiła podzielić się swoją historią. Dorota w swoim liście przyznała, że jako dziecko z niecierpliwością wyczekiwała świąt. Uwielbiała prezenty, jakie otrzymała od wujostwa. Jej mama nie przepadała za Bożym Narodzeniem. Jako mała dziewczynka nie rozumiała dlaczego. Wszystko zmieniło się, kiedy dorosła. „Dziś rozumiem doskonale, o co chodziło, zawsze w święta czujemy się jak gorszy sort, gdy oni przychodzą" – napisała.
Jako dziecko czekałam z niecierpliwością na święta
Dorota wspomina, że w dzieciństwie uwielbiała święta i czekała na nie z niecierpliwością. Chodziło głównie o prezenty, jakie dostawali z tej okazji od wujostwa. Wspominając tamte czasy, Dorota pamięta „odjechane i wymarzone zabawki i nico zbyt nerwową mamę, która na stronie strofowała wujka i ciotkę”.
Dodała, że wspólnie z bratem stresowali się, że mama każe im oddać prezenty, bo uzna, że są one zbyt drogie i po prostu nie wypada ich przyjąć. Dorota dobrze wspomina również to, że ciotka była osobą, która się z nimi bawiła i wygłupiała, nie siedząc przy stole z innymi dorosłymi.
Niestety wraz z upływającym czasem świąteczny entuzjazm u autorki listu opadł. Zrozumiała też zachowanie swojej mamy. Teraz i ona, kiedy święta się zbliżają, nie czuje już radości.
Teraz już nie czuję radości i magii świąt
Wszystko w związku z corocznym przyjazdem tej samej ciotki, która dawała jej tyle radości, gdy była dzieckiem. Nadal przybywa w roli „darczyńcy i Świętego Mikołaja”. Dorotę bardzo stresuje to, że nie może odwdzięczyć się za drogie prezenty, choć oczywiście jej krewna wcale od niej tego nie oczekuje.
„Co gorsza, do grona tych, którym bardziej się finansowo poszczęściło, dołączył mój brat. A my, łatamy jedną dziurę budżetową drugą. Trzy lata temu wyszłam za mąż, rok temu urodziłam córeczkę. Do tego cała ta inflacja. Od początku raczej odstajemy od rodziny pod tym względem” – napisała w swoim liście.
Autorka listu nie ukrywa, że źle czuje się w pozycji tej biednej, na którą wszyscy patrzą z litością i starają się dać dobry prezent, żeby chociaż w święta mogli się poczuć lepiej.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Mąż zostawił mnie po 11 latach małżeństwa z dwójką małych dzieci. To, co zrobili dla mnie syn i córka, jest nie do opisania
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich czas: Jacek Kurski w sporych tarapatach. Były prezes TVP będzie musiał zmierzyć się z utrata ważnego stanowiska. Rząd wydał specjalną decyzję w tej sprawie
O tym się mówi: Nerwowa atmosfera w "Wiadomościach" TVP. Edyta Lewandowska nie była w stanie powstrzymać zakłopotania