Mój syn miał się ożenić. Przedstawił mnie swojej dziewczynie. Zrobiła na mnie dobre pierwsze wrażenie. Wydawała się spokojna, skromna i ułożona. Polubiłam ją, dlatego, kiedy syn poprosił mnie, żebym zameldowała ją w moim mieszkaniu, zgodziłam się.
Poszliśmy do urzędu dopełnić formalności. Urzędniczka w okienku poradziła mi, żebym dobrze zastanowiła się nad tym krokiem, bo nie raz zdarzało się, że po rozwodzie małżonków, były problemy z wymeldowaniem rozwodnika. Wszystko słyszeli mój syn i jego przyszła żona.
Powiedziałam kobiecie w okienku, że jestem pewna swojej decyzji, choć muszę przyznać, że noc wcześniej długo się nad tym zastanawiałam, jakbym faktycznie miała przeczucie, że coś może pójść nie tak. Jednak nie zamierzałam wycofywać się z obietnicy.
Syn i synowa się pobrali. Wszystko układało się dobrze. Nie było między nimi żadnych kłótni. Powitali na świecie syna. Niestety po porodzie ich relacje mocno się pogorszyły. Synowa zmieniła się nie do poznania. Kłóciła się z mężem. Zaczęła kłócić się ze mną. W końcu zdecydowali się rozwieść.
Na początku nie zmuszałam synowej, żeby wyprowadzała się z mojego mieszkania, choć miałam nadzieję, że nie będzie z tym większego problemu. Niestety myliłam się. Najpierw była synowa oburzona stwierdziła, że nie zamierza się wyprowadzać.
Długo trwały awantury, aż w końcu dziewczyna dała za wygraną i się wyprowadziła. Poszłam do urzędu ją wymeldować. Trafiłam na tę samą urzędniczkę, która ostrzegała ją przed meldowaniem synowej.
Powiedziała, że spodziewała się, że pojawię się wcześniej. Potem przyznała, że ciągle spotyka się z podobnymi sytuacjami. Oczywiście nie wszystkie synowe takie są, ja miałam po prostu pecha, ale przynajmniej wyciągnę lekcje na przyszłość.
Zdarzyło się wam coś podobnego?
To też może cię zainteresować:Z życia wzięte. Moje małżeństwo jest koszmarem. Nie mogę jednak pozbawić kolejnego dziecka ojca
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski zdecydowanie może mówić o wyjątkowo złej passie w życiu. Zmaga się nie tylko z wyrokiem sądu. Artysta może stracić duże pieniądze