Jak przypomina portal "TVN24", w sobotę 28 października światowe media obiegła informacja o śmierci Matthew Perry'ego. Aktor, który zasłynął rolą Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele", został znaleziony martwy w jacuzzi swojego domu. Zdecydowano o przeprowadzeniu sekcji zwłok 54-letniego aktora. Co wiadomo po zakończeniu autopsji.
Śledztwo po śmierci Matthew Perry'ego
W sobotę 28 października służby zostały wezwane do domu Matthew Perry'ego. Aktora znalazła w jacuzzi osoba postronna. Strażacy pojawili się na miejscu o 16:07 i wyjęli z wody ciało 54-letniego Perry'ego. Niestety na ratunek było już za późno. Aktor zmarł przed przybyciem służb.
Z nieoficjalnych informacji przekazywanych przez magazyn TMZ wynika, że Perry'ego miał znaleźć jego asystent. Śledczy na ten moment wykluczają udział osób trzecich w śmierci aktora. Wskazano również, że nie znaleziono na miejscu narkotyków.
Zakończyła się sekcja zwłok Matthew Perry'ego
W niedzielę 29 października przeprowadzono sekcję zwłok Matthew Perry'ego. Niestety jej przeprowadzenie nie pozwoliło na ten moment ustalić przyczyny zgonu 54-letniego aktora. Biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles zamieściło w rejestrze osób zmarłych przy jego nazwisku informację o "odroczeniu" podania przyczyny zgonu.
Taki status pojawia się w przypadkach, kiedy nie udaje się ustalić przyczyn śmierci danej osoby w trakcie przeprowadzanej sekcji zwłok. Zmieniany jest on po przeprowadzeniu dodatkowych badań. Obecnie śledczy czekają na wyniki testów toksykologicznych, na które przyjdzie nam poczekać nawet kilka tygodni.
Wspomniane badania mają dać odpowiedź na pytanie, czy do śmierci Perry'ego przyczyniły się jakiekolwiek substancje, które mógł potencjalnie zażyć.
O postępach w sprawie będziemy was informować na bieżąco.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Nie mam zamiaru uczestniczyć w cyrku związanym z Dniem Wszystkich Świętych. Nie odwiedzę grobu rodziców
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Obsada "Przyjaciół" przerwała milczenie po niespodziewanym odejściu Matthew Perry'ego. "Z czasem powiemy więcej, o ile będziemy w stanie"
O tym się mówi: Jarosław Jakimowicz przyłapany w gmachu TVP. Czy to zapowiedź powrotu aktora do stacji