Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat Dnia Wszystkich Świętych i odwiedzania grobów bliskich. Kinga zdradziła, że w tym roku straciła rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym. Choć ich strata była dla niej ogromnym ciosem, nie zamierza 1 listopada pojawiać się na ich grobie. Dlaczego?
"Nie będę uczestniczyć w tym cyrku"
Kinga stanowczo oświadczyła, że 1 listopada nie zamierza pojawiać się na grobie swoich rodziców i innych bliskich zmarłych. Nie ukrywa, że ogromne poruszenie, jakie panuje wokół 1 listopada mocno działa jej na nerwy. Dlatego ma zamiar zachowywać się w ten dzień tak samo, jak w każdy inny.
"Ja nie zamierzam uczestniczyć w tym cyrku, tylko dlatego, że tak wypada. Od razu zaznaczę, że nie jestem żadną wyrodną córką, czy też niewdzięcznicą. Wiele zawdzięczam moim rodzicom i cholernie za nimi tęsknię" - napisała w swoim liście Kinga.
"Nie zamierzam pojawiać się na grobie rodziców 1 listopada"
Kinga nie ukrywa, że jej rodziców nie ma już wśród żywych i nie będzie im robiło różnicy to, czy pojawi się tego dnia na cmentarzu, czy nie. Dla autorki listu ważniejsze jest to, że codziennie ciepło myśli o swoich rodzicach i nie zapomina o nich.
Zapewniła też, dba o ich grób, ale nie oznacza to, że będzie brała udział "w katolickich obrządkach tylko dlatego, że tak wypada". Nie ma zamiaru ulegać presji, nawet jeśli inni będą jej zachowanie "podłym".
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Obsada "Przyjaciół" przerwała milczenie po niespodziewanym odejściu Matthew Perry'ego. "Z czasem powiemy więcej, o ile będziemy w stanie"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Światło dzienne ujrzały szczegóły rozwodu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Aktorka miała przyznać się do zdrady. Co jeszcze wiadomo
O tym się mówi: Jarosław Jakimowicz przyłapany w gmachu TVP. Czy to zapowiedź powrotu aktora do stacji