Portal "News Empire24" opisał historię pewnej matki, która doczekała się dwójki dzieci. Matka starała się dawać swoim pociechom wszystko. Tak było w dzieciństwie i tak było w dorosłym życiu. Obojgu kupiła mieszkania i samochody. Obojgu dała szansę na rozwinięcie własnych biznesów. Syn kobiety znalazł sobie dziewczynę, która miała na niego ogromny wpływ.
Partnerka syna była bardzo zazdrosna o to, że jego siostra dostaje wszystko. Powtarzała partnerowi, że jego matka faworyzuje jego siostrę, zapominając o nim. Uznała, że oni dostają ochłapy. Postawili się i matka po raz kolejny sięgnęła głębiej do portfela.
Kiedy matka zachorowała, syn przejął jej biznes. Siostra nie miała z tym większego problemu. Sama miała nie tylko stoisko, ale i salon kosmetyczny. Do tego musiała zajmować się chorą mamą. Kiedy oszczędności matki się skończyły, poprosiła o pomoc syna. Ten odmówił, tłumacząc się tym, że wszystko zainwestował.
Córka wydała już swoje pieniądze na leczenie matki, pożyczyła też środki od kuzyna, żeby opłacić leki. Niestety mimo wysiłku lekarzy, życia kobiety nie udało się uratować. Miesiąc później kobieta zmarła. Zaczęli dzielić majątek po zmarłej. Syn uznał, że należy mu się więcej pieniędzy. Pokazał siostrze paragony za kupowane przez niego leki, za paliwo, kiedy woził ją do lekarza. Wziął prawie wszystko.
Ze swojej części siostra kupiła matce pomnik i oddała pieniądze kuzynowi za leki. Jej brat nie wiedział, że matka kupiła jego siostrze mieszkanie, które zapisała na jej córkę.
"Córko, myślę, że twój brat będzie chciał cię ominąć przy podziale spadku. Nie mów mu, ale ja kupiłam mieszkanie na nazwisko twojej córki. Póki jest mała, wpuszczam do niego lokatorów, będzie ci łatwiej. Upewnij się tylko, że on się nie dowie. Oni są chciwi…" - powiedziała jej krótko przed śmiercią.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Teściowa postanowiła mnie wyrzucić z własnego domu, ale nie spodziewała się, że jej syn wróci wcześniej z pracy i wszystko zobaczy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Takich zachowań należy unikać na cmentarzu. Jest to szczególnie ważne w Dniu Wszystkich Świętych
O tym się mówi:Tego nigdy nie mów kapłanowi w trakcie organizacji pogrzebu bliskiej osoby. Przez to koszty mogą mocno pójść do góry