Pewien mężczyzna całe życie zbierał pieniądze. Całe życie pracował i oszczędzał. Był jednym z największych skąpców, jakich świat kiedykolwiek widział. Pieniądze były tym, co kochał najbardziej na świecie.
Kiedy było już jasne, że jego życie dobiega końca, poprosił żonę, żeby ta włożyła mu do trumny wszystkie pieniądze, jakie udało mu się zebrać przez całe życie. Żona nie chciała złożyć tej obietnicy, ale prosił ją tak długo, że w końcu uległa.
Mężczyzna zmarł. Jego ciało złożono do trumny w zakładzie pogrzebowym. Żona przyszła pożegnać męża. Siedziała obok trumny, ubrana cała na czarno. Obok niej siedziała przyjaciółka. Kiedy pracownicy chcieli zamknąć wieko trumny, kobieta wstała i poprosiła ich, żeby jeszcze chwile poczekali.
Kobieta włożyła do trumny pudełko po butach i dała znać pracownikom, że mogą zamknąć wieko. Wspólnie z przyjaciółką wyszła z pomieszczenia.
"Chyba nie włożyłaś wszystkich pieniędzy temu skąpcowi?" powiedziała szeptem.
"Oczywiście, że włożyłam. Nie mogłabym złamać złożonej obietnicy" odpowiedziała posłusznie wdowa.
"Czy ty kompletnie oszalałaś? Jak tak można zmarnować tyle pieniędzy, przecież to woła o pomstę do nieba".
"Nie oszalałam" odparła ze spokojem. "Wpłaciłam wszystkie jego pieniądze na konto w banku, a do pudełka włożyłam czek ze wpisaną na nim pełną kwotą. Słowa dotrzymałam, pochowałam go z całą sumą, jaką zebrał".
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Weszłam do domu przyjaciółki. Widok był przerażający. To, co usłyszałam od Sylwii zapamiętam do końca życia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Smutne informacje dla fanów popularnego programu stacji Polsat. Na antenie nie zobaczymy już prowadzącego show. Odszedł w wieku zaledwie 51 lat
Z życia gwiazd: Daniel Martyniuk wziął ślub. Z ukochaną pobrali się w wyjątkowym miejscu. Pojawiły się pierwsze zdjęcia z uroczystości