Jak przypomina portal "Pomponik", w sierpniu tego roku media obiegła informacja, że Aleksander Kwaśniewski trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważny zabieg. Przez długi czas nie było wiadomo, co było dokładną przyczyną hospitalizacji byłego prezydenta. Dopiero teraz Kwaśniewski zdecydował się wyznać prawdę na temat swojego stanu zdrowia. Poznajcie szczegóły!

Aleksander Kwaśniewski trafił do szpitala

W sierpniu bieżącego roku Aleksander Kwaśniewski niespodziewanie odwołał wszystkie planowane aktywności. Dość szybko okazało się, że miało to związek z poważnymi problemami zdrowotnymi byłego prezydenta i jego pobytem w szpitalu. Przez długi czas tajemnicą pozostawało, z czym mierzy się polityk.

Pytana o stan zdrowia ojca Ola Kwaśniewska zapewniała, że nie ma powodu do zmartwień. "Wszystko jest na dobrej drodze, dziękujemy za troskę. Rehabilitacja trwa, jesteśmy dobrej myśli. Nie jest to nic tragicznego, damy radę" - powiedziała córka byłej pary prezydenckiej w rozmowie z "Faktem".

Aleksander Kwaśniewski przerywa milczenie na temat stanu zdrowia

Ostatnio Aleksander Kwaśniewski postanowił opowiedzieć, z czym przyszło mu się mierzyć. Jak przyznał w trakcie live'a zorganizowanego przez jego córkę, od początku lipca ma problem z kolanem. W trakcie rutynowego zabiegu miało u niego dojść do infekcji bakteryjnej, która doprowadziła do stanu zapalnego stawu kolanowego. Konieczny okazał się kolejny zabieg.

"Chodzę o kulach i jest lepiej, jest poprawa, ale ciągle nie jest to, co było na samym początku" - powiedział Aleksander Kwaśniewski, przy okazji dziękując swojej żonie i córce za opiekę, jaką go otoczyły. "Dzięki temu żyję i chodzę" - dodał.

Byłemu prezydentowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.

To też może cię zainteresować: Grzegorz Krychowiak zmierzył się z trudnymi pytaniami. Zdradził powody swojej decyzji. O co dokładnie chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Emocje wzięły górę. Doszło do karczemnej awantury w studiu Polsatu. Prowadzący program musiał stanowczo zareagować

O tym się mówi:Nie milkną echa wydarzeń na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Duchowny, który zorganizował imprezę, poniósł już pierwsze konsekwencje