Jak przypomina portal "Pomponik", 8 września Brytyjczycy obchodzą pierwszą rocznicę śmierci królowe Elżbiety II. Król Karol III postanowił upamiętnić swoją matkę. W sieci pojawiło się specjalne nagranie, na którym monarcha wspomniał nie tylko o zmarłej królowej, ale także o swojej żonie, Camilli.

Tego dnia skończyła się epoka

W ubiegłym roku królowa Elżbieta II obchodziła 70-lecie swojego panowania. Wielu nie wyobrażało sobie, że monarchini może zabraknąć, jednak dzień jej odejścia musiał prędzej, czy później nadejść. 8 września ubiegłego roku pojawiły się niepokojące doniesienia o pogarszającym się stanie królowej.

Choć wszyscy mieli nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, z Zamku Balmorale napłynęły informacje o śmierci 96-letniej monarchinii. Jej śmierć rozpoczęła panowanie Karola III.

Królowa Elżbieta/Youtube @On Demand News
Królowa Elżbieta/Youtube @On Demand News
Królowa Elżbieta/Youtube @On Demand News

Bez oficjalnych obchodów

Zdecydowano, że pierwsza rocznica śmierci królowej Elżbiety II nie będzie w jakiś szczególny sposób celebrowana. Tak, jak to zapowiadał Pałac Buckingham, król Karol III wspólnie z małżonką spędzi ten dzień na Zamku Balmoral.

Z okazji rocznicy śmierci Elżbiety, a także pierwszego roku swojego panowania Karol III nagrał specjalne oświadczenie, które pojawiło się w mediach społecznościowych brytyjskiej rodziny królewskiej.

"Obchodząc pierwszą rocznicę śmierci Jej Królewskiej Mości i mojego wstąpienia na tron, z wielkim uczuciem wspominamy jej długie życie, oddaną służbę i wszystko, co znaczyła dla tak wielu z nas" - powiedział monarcha.

W swoim wystąpieniu Karol III nie zapomniał również wspomnieć o swojej żonie. Zrobił to przy okazji podziękowań za miłość i wsparcie, jakie jemu i Camilli okazali poddani.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Plotki o nieślubnym dziecku królowej Elżbiety II nie cichną od lat. Oliwy do ognia dolały słowa księcia Filipa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Związek Antoniny Turnau i Marka Kondrata od początku budził emocje. To nie jedyna taka relacja w rodzinie Turnau

O tym się mówi: O "Wiadomościach" TVP znów zrobiło się głośno. Czegoś takiego do tej pory nie widzieliśmy. Internauci bezlitośnie drwią z wpadki