Jak przypomina portal "Pomponik", relacje księcia Harry'ego z resztą rodziny od dłuższego czasu nie są najlepsze. Choć Sussexowie zdarzyło się bywać w Wielkiej Brytanii kilkukrotnie w ciągu ostatnich miesięcy ani razu nie znalazł czasu, żeby spotkać się z najbliższymi. Mimo to, sympatycy rodziny królewskie nie tracą nadziei na to, że pojednanie między Harrym a resztą rodziny jest możliwe. Także kamerdyner rodziny królewskiej jest zdania, że pojednanie jest możliwe.
Jest szansa na pojednanie Harry'ego i Williama?
Zdaniem byłego kamerdynera króla Karola III zbliża się wyjątkowa okazja, która może być wspaniałym pretekstem do pojednania między księciem Harry a jego starszym bratem. Młodszy syn księżnej Diany 15 września będzie świętował swoje 39. urodziny. Z pewnością będzie mógł w tym czasie liczyć na wiele ciepłych i serdecznych życzeń. Czy będą wśród nich te od Williama?
"Mam nadzieję, że się skontaktują. Chciałbym myśleć, że William podniósłby słuchawkę i złożył mu życzenia urodzinowe. Ale nigdy nie wiadomo. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Byłaby to szansa dla jego taty, aby wyciągnąć rękę i zaoferować gałązkę oliwną" - powiedział w jednym z wywiadów Grant Harrold.
Zdanie odrębne
Odmiennego zdania jest były powiernik księżnej Diany. Paul Burrell uważa, że do pojednania między Harrym a królem nie dojdzie. Mówiono, że świetną okazją do wybaczenia sobie krzywd będzie pogrzeb księcia Filipa, potem okazją miał być platynowy jubileusz królowej Elżbiety II, a potem jej śmierć. Za każdym razem kończyło się na tym samym - braku porozumienia.
Sytuacji nie zmieniła też koronacja Karola. Nie jest tajemnicą, że rodzina królewska nie może wybaczyć Harry'emu i Meghan, że atakowali rodzinę królewską. Ponoć król szczególnie mocno przeżył ataki młodszego syna na Camillę.
Myślicie, że pojednanie rodziny królewskiej jest możliwe?
To też może cię zainteresować: Barbara Kurdej-Szatan nie była w stanie powstrzymać emocji. Podzieliła się wszystkim ze swoimi fanami
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marcin Hakiel tłumaczy się ze swojej decyzji. Nie wszyscy sympatycy tancerza są w stanie zrozumieć, dlaczego dokonał takiego wyboru
O tym się mówi: Nawałnica zrywała mosty, uszkadzała linie energetyczne, zalewała drogi i domy. "To przypomina apokalipsę" wskazują lokalne władze