Jedna z czytelniczek portalu "Polki" postanowiła podzielić się swoim problemem. Kobieta przyznała, że nigdy nie miała najlepszego kontaktu ze swoją starszą siostrą. Miały różne charaktery i zainteresowania, co sprawiało, że nie spędzały ze sobą szczególnie dużo czasu. Autorka listu przyznała, że bardzo nad tym ubolewała.

Moja starsza siostra nigdy się do mnie nie zbliżyła

Kobieta przyznaje, że bardzo chciała, żeby jej relacja ze starszą siostrą była lepsza. Chciała, żeby były przyjaciółkami, ale nigdy nie udało jej się spełnić tego marzenia. Nie stało się to ani w dzieciństwie, ani w dorosłym życiu.

Po tym, jak autorka listu wyszła za mąż, wyprowadziła się z domu. Jej siostra została z rodzicami, żeby się nimi opiekować. Każdy jej telefon do siostry kończył się oskarżeniami, że nie zajmuje się rodzicami. Na pytanie, jak może pomóc, słyszała, że świetnie radzi sobie sama.

Kobieta nie ukrywa, że starała się gryźć w język w czasie każdej wymiany zdań, żeby nie wypomnieć starszej siostrze, że z nich dwóch to właśnie ona miała wszystko podane na tacy. Kiedy rodzice byli jeszcze sprawni, zawsze czekał na nią obiad. Niczym się nie przejmowała.

Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki

Lata mijały, nic się nie zmieniało

Choć lata mijały, nic w relacjach obu sióstr się nie zmieniało. Autorka listu podkreśla, że kiedy jej dzieci podrosły, chciała włączyć się w opiekę nad rodzicami, ale siostra skutecznie jej to uniemożliwiała. Mówiła jej, że na pewno zarazi czymś rodziców, bo w pracy ma kontakt z tak wieloma osobami.

Kiedy proponowała, że zabierze rodziców na wczasy, jej starsza siostra twierdziła, że podróż dla schorowanych ludzi będzie zbyt wyczerpująca. Miała też wyznaczać godziny wizyt i długość ich trwania. Nawet wnuki seniorów nie mogły swobodnie widywać dziadków, bo ich rodzona ciotka uznała, że za bardzo ich zmęczą.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

A może to choroba?

Starsza z sióstr robiła się coraz bardziej apodyktyczna, kontrolowała wszystko. Do tego coraz częściej pojawiały się u niej wybuchy agresji. Autorka listu przedstawiła całą sytuację zaprzyjaźnionej lekarce, która zasugerowała, że tego rodzaju zachowania mogą być objawem problemów psychicznych, choć nie była w stanie jej zdiagnozować bez badań.

Kobieta przypomniała sobie, że jej ciotka chorowała na schizofrenię. Zaczęła się obawiać, że może ona sama odziedziczyła chorobę lub, że cierpi na nią jej starsza siostra. Postanowiła podzielić się swoimi obawami z siostrą, choć wciąż liczyła na to, że dziwne zachowanie siostry to tylko przemęczenie.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Teściowa zadzwoniła do mnie z pewną propozycją. Gorzko pożałowałam, że się na nią zgodziłam

obacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Proste patenty na odżywienie roślin uprawnych w lipcu. Dzięki nim ogórki, pomidory, czy papryka będą w dobrej kondycji

O tym się mówi: Justyna Kowalczyk podzieliła się z fanami niezwykłą fotografią. Od samego patrzenia pojawiają się na plecach ciarki