Jedna z czytelniczek portalu "Style" postanowiła podzielić się swoją historią. Autorka listu zdradziła, że wspólnie z mężem zdecydowała się wyjechać na wakacje tylko we dwoje. W tym czasie zostawili swojego 1,5-rocznego synka u matki mężczyzny. Jak sama przyznaje, "to była bardzo zła decyzja". Dlaczego?

"Coś nam się od życia należy"

Anita zdradziła w liście, że od 5 lat jest szczęśliwą żoną, a od 1,5-roku matką. Jak sama przyznaje, wychowywanie dziecka nie jest łatwe, tym bardziej, gdy oboje małżonkowie ciężko pracują. W końcu stwierdzili, że wyjadą na wakacje tylko we dwoje, bo "coś im się od życia należy".

"Początkowo namawiałam męża, żeby wziąć Kubusia ze sobą, jednak potem wyszły pewne okoliczności zdrowotne i nie chcieliśmy dziecka obciążać. Poza tym korciło mnie, żeby spędzić z moim mężem rajskie wakacje sam na sam w tropikach" - napisała Anita.

Przyznała, że wybór osoby, któremu powierzą swój skarb, nie był łatwy. Rodzice kobiety nie byli jej w stanie pomóc, bo ojciec był chory, a matka ciągle się nim opiekowała. Mąż autorki listu zaproponował, żeby mały Kuba został z jego mamą. Anicie ten pomysł nie przypadł do gustu, bo jej teściowa była osobą wyjątkowo nierozgarniętą.

Kobieta/YouTube @Niesamowite historie
Kobieta/YouTube @Niesamowite historie
Kobieta/YouTube @Niesamowite historie

Mogło się skończyć tragicznie

W czasie urlopu pani Anita starała się raz dziennie telefonować do teściowej, żeby dowiedzieć się, jak czuje się jej syn i przypomnieć o lekach. Choć teściowa zapewniała, że wszystko było dobrze, po powrocie do kraju matka odkryła, że teściowa nie dawała jej dziecku leków, co mogło mieć opłakane skutki.

Teściowa chciała też podać dziecku orzechy, choć jak ją uprzedzali, chłopiec ma na nie silną alergię.

Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Nigdy nie zapomnę słów, jakie padły z ust mojej teściowej. Jak można tak powiedzieć o małym dziecku

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ogień pojawił się w ośrodku dla seniorów. Kilku pensjonariuszy straciło życie. Służby wskazują, że ostateczny bilans ofiar może być jeszcze większy

O tym się mówi: Klienci jednej ze spółek energetycznych muszą mieć się na baczności. Duża pomyłka PGE będzie słono kosztować. Astronomiczne rachunki za prąd w sieci