Jak przypomina portal "Pomponik", Wojciech Glanc cieszy się coraz większą popularnością i przybywa osób, które śledzą jego przepowiednie. Niestety ostatnia z jego zapowiedzi budzi ogromny niepokój. To ma wydarzyć się już najbliższą jesienią.
Od brzuchomówcy do jasnowidza
Wojciech Glanc dał się poznać jako brzuchomówca i jeden z uczestników programu "Big Brother". W ostatnim czasie zyskał popularność jako hipnotyzer i jasnowidz. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dzieli się ze swoimi sympatykami wizjami dotyczącymi przyszłych wydarzeń.
Na początku tego roku zapowiadał, że czeka nas niezwykle trudny czas. Ten pesymistyczny ton wizji wciąż się utrzymuje. Zdaniem Glanca jesienią tego roku przyjdzie nam się mierzyć z poważnym zagrożeniem. Jakim?
Niepokojące zapowiedzi Wojciecha Glanca
Z zapowiedzi jasnowidza Wojeciecha Glanca wynika, że już niebawem czeka nas pandemiczna powtórka z 2020 roku. W umyśle profety miał się pojawić obraz artykułu mówiącego o nadejściu nowej zarazy.
"Mam wrażenie, że zostanie coś takiego użyte, już w niedalekiej przyszłości. Czy to się uda, czy to przejdzie dalej? Nie wiem" - stwierdził Wojciech Glanc, jednocześnie wskazując, że być może będzie to jedynie "próba wystraszenia nas".
Zdaniem Glanca pandemia koronawirusa "przekarmiła nas" tematem zagrożenia epidemicznego i może doprowadzić do tego, że nikt nie uwierzy w kolejne ostrzeżenia przed zagrażającymi nam kolejnymi patogenami.
Wielu sympatyków Glanca zwraca uwagę na fakt, że szef WHO ogłosił, że niebawem może dojść do nowej pandemii i zaapelował o zwiększenie nakładów finansowych, które będą niezbędne do walki. Sceptycy wskazują z kolei na to, że zapowiedzi jasnowidzów mogą być odbiciem informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej.
A wy, co sądzicie o nowej przepowiedni Wojciecha Glanca?
To też może cię zainteresować: Żałobnicy biorący udział w ostatnim pożegnaniu Kacpra Tekielego nie kryli zaskoczenia. Byli przekonani, że musiało dojść do pomyłki
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Małżeństwo chciało kupić działkę. Nie spodziewali się, że właściciele posuną się do czegoś takiego
O tym się mówi: Prokuratura przekazała nowe informacje w sprawie 3,5-letniego Kubusia. Chłopiec zginął z rąk swoich rodziców