Jak przypomina portal "Super Express", w środę późnym wieczorem w mediach społecznościowych Antka Królikowskiego pojawiły się intymne zdjęcia Joanny Opozdy. Materiały dość szybko zostały usunięte, a aktor wydał oświadczenie, w którym o całą sytuację obwinił hakerów, którzy mieli się włamać na jego konto. Opozda nie daje wiary jego wyjaśnieniom i zwróciła się do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej z prośbą o interwencję. Matka Antka wydała oświadczenie.

Medialnego prania brudów ciąg dalszy

Od rozstania Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego minął już rok. Przez ostatnie miesiące para dość regularnie obrzucała się oskarżeniami. W środę 29 marca konflikt byłych partnerów znów przybrał na sile. Wszystko za sprawą prywatnych zdjęć Joanny Opozdy, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych Antka Królikowskiego.

Antek Królikowski zapewnił, że nie miał z publikacją nic wspólnego, a wyciek prywatnych zdjęć jego byłej partnerki (nadal żony) to wynik działania hakerów. W oświadczeniu, jakie opublikował na InstaStories, podkreślił, że o sprawie zostały powiadomione odpowiednie organy. "Nie miałem pojęcia o istnieniu tych materiałów i jestem w ciężkim szoku" - dodał Królikowski.

Oświadczenie Antka Królikowskiego/Instagram @antek.krolikowski
Oświadczenie Antka Królikowskiego/Instagram @antek.krolikowski
Oświadczenie Antka Królikowskiego/Instagram @antek.krolikowski

Joanna Opozda nie wierzy w wyjaśnienia swojego byłego. W swojej relacji na Instagramie napisała, że zdjęcia, jakie ukazały się na profilu Antka "wysyłała mu w sms-ach". Zauważyła też, że jak na zhakowane konto Królikowski dość szybko odzyskał do niego dostęp.

Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda
Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda
Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda

Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda
Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda
Relacja Joanny Opozdy/Instagram @Joanna Opozda

Małgorzata Ostrowska-Królikowska wydała oświadczenie

Swoje oświadczenie w sprawie wydała również Małgorzata Ostrowska-Królikowska, której interwencji domagała się Opozda. Aktorka w mediach społecznościowych podkreśliła, że do tej pory nie komentowała i nadal nie zamierza komentować zamieszania wokół jej syna i jego żony.

Ostrowska-Królikowska podkreśliła, że Antek i Joanna są osobami dorosłymi i nie potrzebują osób trzecich do rozwiązywania swoich problemów.

"Wierzę, że z czasem dojrzałość weźmie górę nad emocjami, Antoni i Joanna znajdą sposób i ułożą wzajemne relacje, mając na względzie fakt, że najważniejszym w tej sytuacji powinno być dobro ich dziecka" - napisała aktorka, dodając, że jej milczenie w tej sprawie, jest wyrazem miłości do wnuka.

Co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować: Joanna Opozda zwraca się do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Padły bardzo szczere słowa. Pilny apel

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niepokojące doniesienia płyną z Watykanu. Papież Franciszek trafił do szpitala. Pojawił się oficjalny komunikat w sprawie

O tym się mówi:Pojawiły się nowe informacje o stanie zdrowia Marty Kubackiej. Szczegóły zdradził członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego