Jak przypomina portal "Pomponik", Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozwiedli się w 2020 roku. Początkowo wydawało się, że parze udało się rozstać w dość przyjaznej atmosferze i uda się uniknąć publicznego prania brudów. Niestety ostatnie miesiące przyniosły lawinę zarzutów, mniejszych i większych uszczypliwości, formułowanych głównie przez "kobietę petardę". Wszyscy mieli nadzieję, że narodziny wnuczki wyciszą sprawę, jednak Smaszcz znów postanowiła dać upust emocjom.

Koniec małżeństwa

W świetle prawa małżeństwo Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz zakończyło się w 2020 roku. Smaszcz dość często podkreśla, że emocjonalny rozpad ich związku. W swojej książce wskazywała, że nie czuła wsparcia ze strony męża, kiedy przyszło się jej mierzyć z poważną chorobą.

Dodała też, że nie walczyła o pieniądze, bo chciała "jak najszybciej zakończyć życie, którego nie chciałam i w którym czułam się deprecjonowana i poniżana". Dziś Smaszcz prezentuje nieco inny pogląd na sprawę, niż miało to miejsce w napisanej przez nią książce.

Maciej Kurzajewski, Paulina Smaszcz/YouTube @Gossip TV
Maciej Kurzajewski, Paulina Smaszcz/YouTube @Gossip TV
Maciej Kurzajewski, Paulina Smaszcz/YouTube @Gossip TV

Zbyt pochopnie

Paulina Smaszcz doszła ostatnio do wniosku, że jej decyzja o rozwodzie bez orzekania o winie, była podjęta zbyt pochopnie. Od jakiegoś czasu nie szczędzi pod adresem byłego męża mocnych zarzutów, wskazując, że był nie tylko kiepskim mężem, ale i nie najlepszym ojcem, czego dowody ma dawać nawet teraz.

"Zgodziłam na orzeczenie bez winy. Wspierałam. Akceptowałam. A potem okazało się, że pieniądze są dla nich ważniejsze niż dzieci, uzgodnienia rozwodowe itd."- stwierdziła teraz Smaszcz, dodając, że już nigdy nie będzie żałować żadnego mężczyzny.

Nie tylko Kurzajewskiemu się oberwało. Smaszcz postanowiła również dodać kilka słów na temat kobiet w naszym kraju. Nie przebierając w słowach, stwierdziła, że "bycie wyrachowaną s**ką" jest w naszym kraju czymś "pożądanym" i ona pracuje nad tym, żeby stać się właśnie taka.

Komentarz Pauliny Smaszcz//Facebook @paulinasmaszcz
Komentarz Pauliny Smaszcz//Facebook @paulinasmaszcz
Komentarz Pauliny Smaszcz/Facebook @paulinasmaszcz

Co ciekawe, choć sama apeluje o to, aby kobieta kobiecie okazywała wsparcie, zrozumienie i solidarność, nie powstrzymuje się przed napisaniem o "krzyczących hejtem babach, które o niczym nie mają zielonego pojęcia".

Co sądzicie o najnowszej aktywności Pauliny Smaszcz?

To też może cię zainteresować: Media obiegły alarmujące informacje. Wiadomo, co dzieje się zamkniętymi drzwiami domu księcia Williama i księżnej Kate

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Chylińska nie mogła już dłużej milczeć. Artystka opowiedziała fanom o trudnym położeniu, w jakiej się znalazła

O tym się mówi: Julia Faustyna poddała się testom DNA. Czy udało się potwierdzić ostateczną tożsamość dziewczyny podającej się za zaginioną Madeleine McCann