Jak przypomina portal "Pomponik", Krzysztof Krawczyk Junior nie miał łatwego życia. Zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które są konsekwencją wypadku samochodowego, jakiemu uległ w młodości. Za kierownicą siedział wówczas jego ojciec. Jedyny potomek piosenkarza walczy o majątek po ojcu, podważając testament, w którym nie został uwzględniony. Teraz okazuje się, że Junior musi zabrać swoje rzeczy z mieszkania po babci.
Walka wciąż trwa
Niedługo po śmierci Krzysztofa Krawczyka okazało się, że testament sporządzony przez artystę wykluczył z dziedziczenia jego jedynego syna - Krzysztofa Juniora. Cały majątek trafił w ręce wdowy po piosenkarzu. Jedyny syn artysty nie zamierzał tak zostawić sprawy i toczy sądowy spór z Ewą Krawczyk.
Narazie, w sprawie nie zapadł żaden wyrok i niewiele wskazuje, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Przeciągający się spór o podział majątku, nie jest jedynym zmartwieniem Krzysztofa Igora Krawczyka.
Złe wiadomości dla Juniora
"Fakt" donosi, że Krzysztof Krawczyk Junior dostał dość nieprzyjemną wiadomość od swoich krewnych. Jego ciotka poprosiła go, żeby zabrał z domu babci wszystkie swoje rzeczy. Jak wskazuje przyjaciel Juniora, jego ciotka chce mieć więcej miejsca w domu, dlatego chce, żeby ten zabrał wszystkie swoje rzeczy z pokoju, w którym pomieszkiwał.
Dla syna Krawczyka jest to spory problem, bo nie jest w stanie pomieścić wszystkiego w niewielkiej kawalerce, w której aktualnie mieszka. Na szczęście w tej niełatwej sytuacji może liczyć na wsparcie przyjaciół. Część rzeczy będzie on mógł zostawić w fundacji Krzysztofa Cwynara.
Myślicie, że niebawem problemy Krzysztofa Krawczyka Juniora niebawem się skończą?
To też może cię zainteresować: Nie milkną echa polskich preselekcji do Eurowizji. Poważne oskarżenia mogą wykluczyć Blankę z udziału w konkursie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Była żona Piotra Żyły nie kryje radości i dumy. Justyna Żyła pochwaliła się medalem
O tym się mówi: Słowa Roberta Lewandowskiego odbiły się w sieci głośnym echem. Część fanów piłkarza nie kryło oburzenia. Poszło o Jana Pawła II