Mężowi nie przeszkadzałoby, że ​​jego żona cały czas biega po salonach, zapłaciłby za nią i nie miałby nic przeciwko pilnowaniu córki, gdy jego żona robi się na bóstwo. Jednak problem polega na tym, że sama żona jest zbyt leniwa, by o siebie zadbać, nie zgodzi się nawet pojechać taksówką do salonu piękności.

Moja żona kompletnie porzuciła bycie kobietą!

Po prostu nie pojmuję, jak kobieta może nie chcieć prezentować się pięknie? Niektóre od dawna proszą swoich mężów o pieniądze na strzyżenie, a moja nie żona nie ma najmniejszego zamiaru ruszać się z domu, nawet gdy oferuję jej znacznie większą sumę pieniędzy, niż na samo strzyżenie lub zabieg na ciało!

Mam trzydzieści cztery lata, a moja żona dopiero trzydzieści. Mieszkamy razem już około pięciu lat, nasz związek przed ślubem trwał zaledwie kilka lat. Półtora roku temu urodziło nam się dziecko. Moja żona przybrała na wadze, więc sama przez jakiś czas nie chciała, żeby ktoś ją pierwszy raz po ciąży widział i po prostu siedziała w domu. Jednak wtedy wydawało mi się, że trochę więcej kilogramów dobrze zrobi mojej żonie i będzie lepiej wyglądać. Bo przed ślubem była nazbyt chuda.

Próbowałem podnieść poczucie własnej wartości mojej żony i powiedziałem, że nie powinna się przejmować swoim wyglądem, bo ja nawet nie przestaję jej tak kochać, ale widocznie moje słowa za bardzo na nią podziałały i przestała nawet myć twarz! Wiele razy widuję na jej buzi tę samą plamę z buraczków, którą poprzedniego wieczoru zignorowała przy kolacji!

Przestała dbać o ciało, włosy, paznokcie, jej ubrania są powyciągane i niedoprane po kaszkach, soczkach i dziecięcych "ulewałkach"... Szczerze mówiąc, tęsknię za tamtą żoną, którą znałem, zanim maleństwo przyszło na świat.

Zerknij: 94-letni senior o mały włos nie stracił dorobku całego życia. Oszustom przekazał ponad 652 tysiące złotych

O tym się mówi: Nie milkną echa słów Mamy Ginekolog. Nicole Sochacki-Wójcicka musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami. NFZ wszczął kontrolę