Jej ojciec sprzedał dom i kupił swojej nowej kobiecie mieszkanie. Matka dziewczyny zmarła kilka lat temu. Rodzice Kariny mieszkali razem przez trzydzieści lat, mają dwoje dzieci i mają już wnuki. I tak matka odeszła z tego świata.

Ojciec zaczął pić... Dzieci żyły osobno, każde miało swoją rodzinę. Ojciec pozostał sam w dużym domu. Po pojawieniu się nowej kobiety wszystko zaczęło się dla niego poprawiać. Znalazł pracę, zaczął bardziej dbać o dom. Wanda była jego koleżanką z klasy, a następnie przeniosła się do innego miasta. Była mężatką i miała dzieci. Jednak pewnego dnia jej mąż został pobity i zmarł.

Jedna kłótnia wystarczyła, by ojciec podjął decyzję...

Potem kobieta próbowała ułożyć swoje życie osobiste. Jej dzieci dorosły i założyły własne rodziny. Odwiedziła matkę w jej rodzinnym mieście. W sklepie spotkała ojca Kariny, zaczęli rozmawiać. Gdy zakochali się w sobie, wszystko potoczyło się szybko.

Postanowili zamieszkać razem. Toczyli spokojne życie, Wanda opiekowała się całym domem, ojcem Kariny i wszystkim, co ją otaczało. Jednak rodzinna sielanka kobiety dobiegła końca, gdy jej ukochany nagle zmarł we śnie. Według testamentu, jaki spisał po ostatniej kłótni z dziećmi, wszystko po jego śmierci przejść miało na Wandę, z czym nikt z krewnych zmarłego nie chciał się zgodzić.

Karina zbielała ze złości, gdy okazało się, że dom po ojcu otrzyma jego druga żona. Ona i jej rodzeństwo, chcieli podważyć prawdziwość testamentu ojca, ale na samym końcu dokumentu ojciec napisał - Do moich dzieci! Wiem, że będziecie próbowali kombinować z ważnością mojego testamentu, więc lojalnie was uprzedzam, że wszystko już załatwiłem prawnie. Cały mój majątek należy teraz do Wandy!

Jak widać, krewni zmarłego nie mogli już nic zrobić, jednak zadra w ich sercach pozostała żywa. Nie chcieli dzielić się z obcą dla siebie kobietą, jednak to ona opiekowała się nim i wszystkim, co do niego należało, nawet wtedy, gdy sama nie czuła się najlepiej...

Zerknij: Proroctwo mnicha Eustachiusza wciąż budzi zainteresowanie. Czy jego zapowiedzi wypełniły się, czy mroczne zapowiedzi wciąż czekają na spełnienie

O tym się mówi: Dziennikarz zapytał o ojca Tadeusza Rydzyka. Seniorzy nie przebierali w słowach mówiąc o kontrowersyjnym duchownym