Jak przypomina portal "Pomponik", Emilian Kamiński był założycielem Teatru Kamienica. Zaledwie dzień po śmierci aktora, przedstawiciele placówki zdradzili, jakie było jego ostatnie życzenie. Padły wyjątkowo poruszające słowa.
To był ogromny cios
Informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego była ogromnym ciosem nie tylko dla jego najbliższych, ale także dla całego środowiska artystycznego, wielbicieli talentu zmarłego aktora, a także dla tych, którym Kamiński pomógł. Nie jest bowiem tajemnicą, że artysta mocno angażował się w pomoc charytatywną.
O tym, jak ogromną sympatią cieszył się aktor, świadczy to, jak wiele osób żegnało go poruszającymi wpisami. Emiliana Kamińskiego żegnali nie tylko aktorzy, ale także muzycy, czy dziennikarze. Nie mogło też zabraknąć pożegnalnego wpisu od współpracowników aktora z Teatru Kamienica.
"Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach...Pogrążeni w cierpieniu Rodzina i Pracownicy teatru" - napisali współpracownicy Kamińskiego na Facebooku w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia.
Ostatnia wola Emiliana Kamińskiego
Dzień po tragicznej informacji o śmierci Emiliana Kamińskiego, na stronie Teatru Kamienica pojawił sie kolejny post, w którym poinformowano o ostatniej woli zmarłego dyrektora placówki. Okazuje się, że Kamiński chciał, żeby "repertuar teatru pozostał bez zmian".
Pracownicy Teatru Kamienica złożyli też Emilianowi Kamińskiemu obietnicę, że "jego umiłowana Kamienica gra i grać będzie zawsze. Dla Ciebie Dyrektorze...".
Was też poruszyła ta wiadomość?
To też może cię zainteresować: Edyta Gróniak nie kryła oburzenia tym, co ją spotkało w Zakopanem. Wszystkie drzwi, do jakich zapukała, były zamknięte
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tak wyglądały ostatnie chwile życia Emiliana Kamińskiego. Aktor zmagał się z poważnymi problemami