Wszystkie dziewczyny wyjechały ze swoimi chłopakami, aby świętować Nowy Rok we wszystkich kierunkach.

Nie miałam krewnych w Warszawie, co oznaczało, że święta będę obchodziła samotnie. Absolutnie nie było nastroju. Pomyślałam, że najpierw obejrzę film, a potem pójdę spać.

Jednak wieczorem 31 grudnia nagle zapragnęłam świętować zgodnie z oczekiwaniami. Świętować Nowy Rok z sałatkami i mandarynkami, jak wymaga tego tradycja.

Szybko, szykując się, pobiegłam do najbliższego supermarketu po potrzebne produkty.
I tak, wrzuciwszy do koszyka wszystko, czego potrzebowałam, podeszłam do gabloty z owocami po mandarynki z ananasem.

Nagle podeszła do mnie babcia i poprosiła, abym zważyła jej jedną lub dwie pomarańcze

Zważyłam je i dałam jej torbę, a sama już miałam iść do kasy. Babcia szurała za mną i w drodze do kasy opowiedziała swoją historię. Że jej dzieci ją opuściły. Nikt nie pomaga. Jej emerytura jest niewielka, ponieważ nie ma wystarczającego doświadczenia, musiała opiekować się chorą babcią. Mąż wyjechał, nie było z kim zostawić dzieci w domu.

Zrobiło mi się żal babci i postanowiłam zrobić jej prezent noworoczny, zebrałam kompletną paczkę najlepszych produktów.

Podchodząc do kasy, zapłaciłam za zakupy i zakupy dla babci, ale wtedy kasjerka, kręcąc głową, powiedziała, że ​​​​próbuję na próżno. Ta babcia nie jest biedną staruszką, której nie stać na świąteczne gadżety. Ta stara kobieta, według kasjerki, lubi sobie wypić i wspiera syna alkoholika.

I w ten sposób zarabia na butelkę dla siebie i syna. Opowiada żałosną historię, prosi darczyńcę o czek. Podobno, jeśli coś jest obciążone, to zrozumie. Ludzie nie wahają się dać jej paragonu, a kiedy wyjdą ze sklepu, szybko wraca i zwraca wszystkie kupione dla niej produkty wraz z paragonem i odbiera pieniądze.

To jej sposób na zarabianie pieniędzy. Obejrzałam się na starą kobietę, ale nie było już po niej śladu. Wzięłam swoje torby i poszłam do domu. Jak pomóc następnym razem po takich historiach? Przez takie stare kobiety następnym razem nie będzie chęci komuś pomóc, chociaż może komuś naprawdę trzeba pomóc pieniędzmi lub jedzeniem.

Napisz swoją opinię, co byś zrobił, gdybyś spotkał taką staruszkę w sklepie?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przepowiednia przedstawiciela masonerii budzi ogromny niepokój. Widmo kolejnego światowego konfliktu rysuje się coraz wyraźniej

O tym się mówi: Maciej Kurzajewski zdecydował się na stanowczy krok wobec Pauliny Smaszcz w sprawę zaangażuje się policja