Portal "Plotek" podaje, że w jednym z ostatnich odcinków "Kuchennych rewolucji" doszło do kompletnie niespodziewanej sytuacji, która zaskoczyła uczestników oraz widzów programu.

Magda Gessler tym razem odwiedziła "Bistro pod Przykrywką" w Szczecinie prowadzone od sześciu lat przez małżeństwo, Agnieszkę i Marka. Para marzyła o większym sukcesie swojego lokalu i przyciągnięciu nowych klientów.

Sam lokal nie był jednak jedynym problemem zauważonym przez gwiazdę TVN. Słynna restauratorka zauważyła, że właścicielka jest bardzo zmęczona i przez natłok obowiązków nie ma w ogóle czasu dla siebie co odbija się także na jej zaniedbanym wyglądzie.

„Nie pamiętam, jak to jest, gdy ktoś się mną zajmuje” - wyznała pani Agnieszka.

Magda Gessler postanowiła więc zafundować jej metamorfozę i zaprowadziła ją do salonu piękności. Tam specjaliści zrobili jej nową fryzurę, makijaż oraz zadbali o pasującą do niej stylizację. Nawet jej bliscy byli w efekcie zaskoczeni tą odmianą.

W samej restauracji też zaszły oczywiście zmiany na plus. Niestety w przypadku właścicielki efekt Magdy Gessler nie potrwał jednak zbyt długo. Po kilku tygodniach gdy gwiazda TVN odwiedziła szczeciński lokal, pani Agnieszka znowu wróciła do swoich poprzednich nawyków i zapomniała o siebie zadbać co wyraźnie zirytowało Magdę Gessler.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Tego lepiej nie robić podczas odwiedzin miejsc wiecznego spoczynku bliskich. Wiele osób popełnia wielkie faux pas. Wszystkich Świętych już za chwilę

Jak informował portal „życie.news”: Niepokojące wieści o Jarosławie Kaczyńskim. Znany jasnowidz przewiduje, co może wkrótce stać się z prezesem PIS. Sympatycy partii nie mogą uwierzyć

Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Doda nie wytrzymała i po 20 minutach wywiadu opuściła studio. Kuba Wojewódzki wydał ważne oświadczenie. O co pokłócili się piosenkarka i dziennikarz

Sprawdź również ten artykuł: Przedstawicieli tych znaków zodiaku lepiej omijać szerokim łukiem, jeśli poszukujemy miłości. Ci mężczyźni są toksyczni z urodzenia. Łzy gwarantowane