Jak podaje portal "Anty Radio", przed kilkoma miesiącami Krzysztof Jackowski przewidział duże skażenie wody. Wielu jego zwolenników nie ma wątpliwości, że sytuacja na Odrze jest spełnieniem jego wizji.
Krzysztof Jackowski najbardziej znany w Polsce jasnowidz
Krzysztof Jackowski bezapelacyjnie jest jednym z najbardziej znanych profetów w naszym kraju. Jasnowidz z Człuchowa dzieli się swoimi przepowiedniami i przeczuciami głównie za pośrednictwem swojego kanału na platformie YouTube. Internauci w czasie odbywających się na żywo seansów, mogą mu zadawać pytania, z czego skrupulatnie korzystają.
Zwolennicy Krzysztofa Jackowskiego chętnie wskazują dowody na trafność jego przepowiedni. Jedna z wizji, która miała się sprawdzić, dotyczyła skażenia wody. O tym, że może do niego dojść Jackowski mówił w transmisji z lutego bieżącego roku.
"Może gdzie indziej być skażenie, ale to skażenie przejdzie z pogodą" - powiedział wówczas Krzysztof Jackowski, dodając, że będzie to "kataklizm". Profeta nie był w stanie jednak określić, czy będzie on wywołany ręką człowieka, czy zjawiskiem o charakterze naturalnym.
Także Krzysztof Jackowski mówił o tym w jednej ze swoich ostatnich nagrań. Przypomniał, że mówiąc o skażeniu wody, mówił o Gdańsku, przewidując, że to właśnie tam dojdzie do skażenia wody. Przyznał, że co prawda mamy do czynienia nie z zatruciem Wisły, ale Odry, ale "Szczecin i Gdańsk nie są od siebie dużo oddalone".
Przypomnijmy, w ostatnich dnaich wyławiane są setki kilogramów śniętych ryb z Odry. Choć badania trwają, nie udało się na razie wykryć przyczyn masowego pomoru żyjących w rzece organizmów.
Wy też jesteście zdania, że wizja Krzysztofa Jackowskiego się sprawdziła?
To też może cię zainteresować: Nie na takie wieści czekaliśmy. Koszmarny finał poszukiwań 17-letniej Jagody. Odnaleziono ciało nastolatki
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Antek Królikowski zabiera głos w sprawie opieki nad synem. Wskazał, jakiego orzeczenia sądu chciałby najbardziej
O tym się mówi: Część seniorek mogłaby liczyć na wypłatę dwóch świadczeń. Gotowy projekt czeka w Sjemie. Kto mógłby skorzystać z rozwiązania