Jak podaje portal "Wirtualna Polska", łabędzi śpiew, a także spadające ze stóp buty, mają być sygnałami poprzedzającymi śmierć. O tym, czym są te zjawiska mówią pielegniarki pracujące w hospicjach, a także ratownicy, którzy mają kontakt z ofiarami wypadków.
Obcując ze śmiercią
Osoby, które na co dzień obcują ze śmiercią, podkreślają, że nasze ciało wysyła sygnały, kiedy nasz czas dobiega końca. Jednym z tych symptomów ma być tzw. "łabędzi śpiew". Katarzyna Szubert, która pracuje na co dzień w ośrodku opieki paliatywnej, a więc z osobami umierającymi, wyjaśniła czym on jest.
"Łabędzi śpiew" w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", Szubert opisała jako "chrobotanie podczas oddychania", związane z faktem, że płuca przestają w sposób właściwy pracować. Innymi sygnałami wysyłanymi przez ciało są: szkliste oczy, zasinienie palców, a także spadek wartości ciśnienia i stopnia nasycenia tlenem krwi.
Co ciekawe, określenie "łabędzi śpiew" używa się w kontekście łabędzia niemego, który odzywa się wyłącznie w chwili, kiedy czuje się zagrożony. Z jego gardła wydobywa się wówczas dźwięk zbliżony do krzyku lub syczenia.
Spadające buty na miejscach wypadków
Wielu strażaków, policjantów, czy ratownikó medycznych, którzy pojawiają się na miejscach wypadków, relacjonują, że jeśli ofiara wypadku nie ma butów, w przeważającej liczbie przypadków oznacza to, że już nie żyje.
Fenomen ten nie doczekał się jednoznacznego wyjaśnienia naukowego. Jedna z teorii, która ma największą liczbę zwolenników mówi o tym, że po śmierci dochodzi do zwitoczenia mięśni nóg, a buty, jako najcięższa część garderoby, zsuwają się ze stóp w skutek działania na niej siły związanej z uderzeniem.
Zgadzacie się z tą teorią?
To też może cię zainteresować: Mikołaj Radwan podbił serca telewidzów rolą u boku Piotra Fronczewskiego. Jak dziś wygląda życie aktora znanego z serialu "Tata, a Marcin powiedział"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: 10-złotowy banknot warty jest fortunę. Warto sprawdzić, czy nie mamy go w swoim portfelu
To też może cię zainteresować: Ostatni modowy wybór Agaty Kornhauser-Dudy wywołał spore poruszenie. Wielu uznało go za zupełnie nietrafiony