Bardzo ciężko pracował nad poprawą kondycji, przyjął nawet pomoc byłej żony, która wsparła go finansowo podczas ciężkiej, długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Aktor napisał książkę na temat swojej choroby i wpływu, jaki ma ona do teraz na jego życie.

Jacek Rozenek wskazał winnych tego, że doznał udaru mózgu

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jacek Rozenek (@jacekrozenek)

Jak przyznał, uważa lekarzy za winowajców swojego obecnego stanu zdrowia. Jak się okazuje, gdy aktor zaczął mieć problemy z sercem, usłyszał od Medyków, że nie kwalifikuje się on do leczenia, lecz do przeszczepu, na który będzie musiał czekać 5 lat - Dlaczego zachorowałem? Mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że życie zniszczyła mi źle leczona infekcja, która doprowadziła do choroby serca, a to bardzo mocny czynnik sprzyjający udarom. Miałem pecha - czytamy w książce.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jacek Rozenek (@jacekrozenek)

Infekcja, która dopadła serce aktora była według Adrianny Biedrzyńskiej przyczyną udaru mózgu u Jacka Rozenka. On sam uważa błąd lekarski za główną przyczynę tego, co spotkało go w życiu i z czym zmaga się to teraz.

Aktor przez cały okres choroby i rekonwalescencji nie miał szczęścia do profesjonalizmu, jaki powinni okazać lekarze, którzy stwierdzili, że nie ma on szans po udarze na powrót do zdrowia, nie będzie w stanie mówić, ani chodzić.

Artysta udowodnił, że sromotnie się mylili, gdyż obecnie jest w stanie samodzielnie chodzić i mówić, rozumie wszystko i prężnie działa w obszarze informowania społeczeństwa na temat udaru, jego przyczyn i skutków, objawów i tego, jak należy się opiekować osobą po udarze.

O tym się mówi: Te znaki zodiaku to najtrudniejsze w relacji teściowe. Warto wiedzieć, co cię czeka, gdy je zdenerwujesz

Zerknij: Paulina Krupińska zabrała głos w sprawie kryzysu w małżeństwie. Czy faktycznie w jej związku z Sebastianem Karpielem-Bułecką źle się dzieje