Jak podaje portal "Radio Zet", mieszkańcy Dakoty Południowej (Stany Zjednoczone) przeżyli chwile grozy, kiedy niebo zmieniło barwę na zieloną. Ten nasuwający apokaliptyczne skojarzenia widok, zapowiedział pojawienie się zjawiska o nazwie derecho. Sieć obiegły zdjęcia tego wyjątkowego momentu.

Niezwykłe zjawisko na niebie nad Dakotą Południową

Mieszkańcy Dakoty Południowej przeżyli chwile grozy, kiedy niebo nad ich głowami przybrało zielony odcień. Nie był to oczywiście początek apokalipsy, ale zapowiedź zjawiska zwanego przez naukowców derechem. Sieć zalały relacje mieszkańców, którzy na zdjęciach i filmach uwiecznili zielone niebo.

Derecho jest to rozległa burza, która w niezwykle szybkim tempie przemieszcza się nad kolejne regiony. Towarzyszy jej niezwykle silny wiatr, który przekracza 100 km/h. Aby stwierdzić, że faktycznie mieliśmy do czynienia z derecho, niezbędne jest dokonanie oceny zniszczeń. I tak, pas zniszczeń po jego przejściu obejmuje co najmniej 460 km.

Szkody wyrządzony przez wiatr w czasie wystąpienia muszą zostać sklasyfikowane na poziomie 1F w skali Fujity. Przez niektórych derecho bywa określane także, jako burza wiatrowa, bądź huragan śródlądowy.

Derecho, wał szkwałowy/YouTube @Reed Timmer
Derecho, wał szkwałowy/YouTube @Reed Timmer
Derecho, wał szkwałowy/YouTube @Reed Timmer

Skąd zielone niebo

Nie jest do końca jasne, dlaczego niebo przed pojawieniem się derecho zabarwia się na zielono. Naukowcy podejrzewają, że może to mieć związek z kropelkami wody zawieszone w powietrzu wydają się niebieskie, ale kiedy padnie na nie promień zachodzącego słońca, odbiór barwy zmienia się na zielony.

W skutek przejścia burzy nad Dakotą Południową aż 30 tysięcy osób musiało zmierzyć się z brakiem dostaw prądu. Derecho przeszło także przez Iowa, Nebraskę, Minenesotę, a także Illinois.

Co sądzicie o zjawisku?

To też może cię zainteresować: Zaskakująca oferta pracy pojawiła się w jednym z polskich miast. Zarobki na tym stanowisku zaskakują wysokością

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tomasz Stockinger w poruszających słowach wspomniał Agnieszkę Kotulankę. "Na zawsze zostanie smutek po jej odejściu"

O tym się mówi: Barbara Kurdej-Szatan pochwaliła się w sieci spektakularną metamorfozą. W takiej odsłonie jej jeszcze nie widzieliśmy